(teoretycznie jestem) powinnam mieć dużo czasu a mam go coraz mniej. Jak to się dzieje ??? Dobre pytanie. Faktem jest , że robota nam się nawarstwia i zaczynamy się we dwie już nie wyrabiać ze wszystkim. A już najgorsze jest odkręcanie rzeczy oczywistych. I tyle ze spraw pracowych. Byłam dziś na poczcie i tym razem miałam fart, nie było nikogo więc przesyłkę odebrałam a przy okazji nagadałam za te niby dostarczone awiza. Wątpię jednak żeby coś z tego wyniknęło.
Dziś przerzuciłam swoją szafę , jutro szafkę z butami. Cieplejsze ciuszki trafiły na niższe półki, te bardzo letnie na górne a te najgrubsze , zimówki zostały na górnych, na grubsze swetry jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Jutro zamierzam przetrząsnąć szafkę z butami. Ze trzy pary mam do skasowania , a może jeszcze się jakieś znajdą w zakamarkach. łapie mnie jakieś przeziębienie, ale może się wywinę i skończy się jak zwykle katarem i chrypką.
Fajnie, że na poczcie poszło sprawnie. Mnie też coś pobiera, chrypka i może coś z zatokami. Zdrówka.
OdpowiedzUsuńDziękuję , wzajemnie!
UsuńZdrówka oczywiście! Szczególnie, że zaczyna się grypowy okres!
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja tak w ogóle to mało podatna jestem na takie infekcje. Dobre 7 lat nic mi nie było.
UsuńWitaj w klubie jesiennych perturbacji zdrowotnych. To życzmy sobie zdrowia. Jak patrzę za okno, to nie mam ochoty nawet do sklepu wyjść. Buziaki
OdpowiedzUsuńA mnie nosi , bo pilno mi na działkę. Po kuracji Grip-Activem i pyralginą już mi lepiej , ale chyba działkę na dziś odpuszczę . Zdrówka !
Usuń