I rock ponad wszystko . Pod takimi hasłami odbył się wczorajszy koncert , dla nas pierwszy w tym roku (drugi będzie w czwartek) i to w zasadzie oddaje klimat i oprawę. Było czego słuchać i na co popatrzeć. Jeszcze przed rozpoczęciem głos polskiego lektora umiejętnie podsycał atmosferę oczekiwania aż do 19.00 kiedy to Prime Orchestra Rock Symfony Schow w sile ok.30 osób weszła na scenę i zabrzmiało najpierw słynne „Houston we have a problem” i tu nawiązanie do wszechświata, ale zamiast dalszego dialogu filmowego lektor przedstawił muzyków, potem krótkie intro a zaraz po nim „Tunderstruck” AC/DC. A potem już poszło, najcięższe zespoły hard rockowe i metalowe w wykonaniu orkiestry symfonicznej , uzupełnione klasyczną perkusją, dwoma basowymi „wiosłami” i klawiszem oraz zespołem tancerzy – chórzystów, którzy robili tło i śpiewali chórki. Tak, tak, chórki , bo i wokal był. Dwie wokalistki i niesamowity wokalista. Obie dziewczyny najwyraźniej czuły tę muzę , bo śpiewały i Iron Maiden i gotyckie Evanescence wykorzystując jedna sopran klasyczny, druga ochrypły grawl. A wokalista dał czadu - od Queen po Depesch Mode i parę innych. Anturaż orkiestry trochę nietypowy jak na orkiestrę symfoniczną, zamiast fraków i balowych sukien, ciemne koszulki, spodnie , albo dla odmiany białe koszule i skórzane kamizelki, łańcuchy i bandamy. A stylizacje wokalistów nawiązujące do kostiumów scenicznych zespołów, których covery wykonywali. Nawet jak zauważyłam jeden z basowych gitarzystów miał na sobie klasyczny strój steempakowca; białą koszulę, z kamizelką ze skóry i cylinder udekorowany okularami spawalniczymi. W repertuarze znalazło się i kilka niespodzianek i spokojnych ballad rockowych i nawet jeden utwór typowo taneczny, znany mi zresztą ale jakoś nie potrafię skojarzyć wykonawcy oryginału, pewnie sobie niebawem przypomnę. Była i wiązanka utworów Queen i Ramstein i jak wspomiałam Iron Maiden i AC/DC i jeszcze sporo innych. W sumie eklektyczna mieszanka, ale utrzymana w konwencji ciężkiego rocka. A wśród nich utwór znany, ograny i oklepany przez wszystkich , Hausera i zespołu Epica nie wyłączając czyli Piraci z Karaibów. A tak, poczciwi „Piraci” ale zagrany z taką werwą i brawurą i z tak nieprawdopodobną oprawą świetlną , że z wrażenia wszyscy wstali z miejsc. Z wszystkich wersji , które widziałam i słyszałam ta wypadła zdecydowanie najlepiej. A to co pod koniec koncertu zaprezentował perkusista sprawiło, że cała widownia została wbita w podłogę. Prawie 5 minutowa solówka, na pięciu bębnach i dwóch – nie wiem jak się ta część perkusji nazywa fachowo) ale rodzaj talerzy zawieszonych powyżej bębnów, w tempie bolidu Formuły 1. I nie było to tylko rytmiczne walenie w bębny ale rytm utworu wybijany pałeczkami, chwilami ze wsparciem tancerzy – chórzystów wyklaskiwanym po prostu. Po pierwszej frazie publika zerwała się z miejsc i przytupywała . Nie udało mi się tego nagrać, bo scenę zasłoniły mi tupiąca i podskakująca publiczność z rzędów przede mną. Można te solówkę obejrzeć na filmikach w necie ale to nie oddaje rzeczywistości z Sali koncertowej . A gdy na bis zabrzmiały takty utworu Europe The Final Countdown publiczność dosłownie zawyła z zachwytu. I tu jeszcze muszę słowo dodać o dyrygencie. Bo jak orkiestra to i dyrygent. Jak się nam kojarzy ? Wiadomo ; stojący przy pulpicie z nutami z pałeczką w ręku zwykle starszy pan w eleganckim fraku z białą muszką, tyłem do widowni. Rzadziej pani w podobnym anturażu. A tymczasem dyrygent PORSS wyglądał jak typowy metalowiec albo członek klubu urodzonych by jeździć z lekko piwnym brzuszkiem . Ubrany w czarne spodnie z malowniczo zwisającymi z biodra łańcuchami, czarnej podkoszulce, skórzanej kamizelce , bandamą na szyi i pieszczochami na nadgarstkach. Owszem miał w ręku pałeczkę , ale dyrygował nie rękami a całym sobą. Tańczył , skakał, wykonywał skomplikowane figury i wyrzuty rąk, momentami przypominało to kierowanie ruchem drogowym , momentami jakąś szaloną gimnastykę albo zwariowany taniec. Muzyka to jedno , ale tego szalonego dyrygenta obserwowałam z prawdziwą przyjemnością. Robił tę orkiestrę po prostu. Co więcej ? Orkiestra pochodzi z Ukrainy , dokładnie z Charkowa. Trzeba im przyznać , że wszyscy mają znakomity warsztat muzyczny i wokalny oraz niesamowitą technikę gry. Widać , że to ich pasja i sposób na życie. I chyba wszyscy kochają metal, bo warsztat to jedno ale tę muzykę trzeba czuć i rozumieć. Zdecydowanie był to jeden z ciekawszych projektów muzycznych na jakich byliśmy. Z przyjemnością słuchliśmy i podziwialiśmy nawiązującą do wszechświata kosmiczną oprawę świetlną. I operatorzy światła i muzycy i dźwiękowcy to najwyższa klasa . Polecam , nawet jeśli nie lubicie metalu, warto zobaczyć widowisko i posłuchać . Metal zagrany na skrzypcach , wiolonczelach i instrumentach dętych brzmi zupełnie inaczej. Jedyny maleńki minusik, to brak ulotki z programem , ale z tego co czytałam wynika, że każdy koncert to nieco inny repertuar, w każdym jest jakaś niespodzianka i cos niezaplanowanego wcześniej. I chyba cos w tym było. Na koniec kupiliśmy płytę zespołu . Dochód ze sprzedaży zespół przeznaczył na środki medyczne dla Ukrainy.
I jeszcze takie fotki, żeby nie było, że ich brakuje.
No to się działo. Ja uwielbiam takie szalone koncerty . Nawet jeżeli nie jest to moja muzyka. Ale wszystko co przedkłada się na filharmoników kocham. Pewnie dopiero tę muzykę zorganizuję sobie wiosną. Niech już odpadnie mi domowa praca w nadmiarze
OdpowiedzUsuńUściski
Koniecznie, a jeśli będziesz miała okazję zobaczyć tę orkiestrę to skorzystaj. Naprawdę warto. Pewnie, nie ma się co śpieszyć z domową robotą. Buziaki!
UsuńTo impreza dla mnie, ale dopiero poszukam tej orkiestry. Rock ponad wszystkie muzyki świata, mam też kilka ulubionych klasyków poważnych. Udało mi się być na koncertach największych: Pink Floyd, U2, Stonesów i wielu innych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię rockowa duszo. :))Zdjęcia zawsze mile widziane.
Nie wiem gdzie mieszkasz ale oni muzykują w wielu miejscach , nie tylko w największych miastach więc poszukaj. Naprawdę warto. I chylę czoła ! Pink Floyd i U2 !!! Aż zazdroszczę , ale tak pozytywnie. Pozdrawiam serdecznie.
Usuń