że łatwo nie będzie. Tym razem z przyczyn niezależnych od nikogo . Medyk sam się rozchorował i wizytę odwołali. Jednak muszę mu na plus zaliczyć, że zadzwonił. Wyjaśniłam ,że przez telefon nie załatwimy , bo chciałam przyjść z papierami, które potrzebne są do przyznania grupy inwalidzkiej . Kazał mi zostawić w rejestracji i jak tylko wróci to wypisze, a dziewczyny mi zadzwonią jak będą gotowe do odbioru. Jutro w drodze do pracy wstąpię do przychodni zostawić wniosek.
Tak poza tym znów wariactwo w pracy , ale przynajmniej sprawy księgowe załatwiłam. Trochę na ostatnią minutę , bo jutro już 10 , a rozliczenie 20-go. Początek roku taki bywa. Kupiłam znów kolejny numer Country. Nie jest jakoś specjalnie atrakcyjny , ale polubiłam to pismo. Oprócz ciekawych wnętrz sporo do czytania , ciekawostek przyrodniczych i dużo o ogródkach a to ostatnio mnie ciągnie. Już przeglądam fora i sklepy z roślinkami. W lutym zacznę gromadzić nasiona, cebulki i inne.
Na urodziny dostałam kartę podarunkową do empiku więc skorzystałam , zamówiłam już sobie kolejne tomy R.Ćwirleja z Antonim Fischerem w roli głównej. Szkoda, że dwa pierwsze tomy są niedostępne, ale może dostanę gdzieś indziej.
Jak nie dostaniesz Fischera, to ja Ci prześlę i trudno przeczytasz w czytniku. A w ogóle to i tak dobrze, że zadzwonił i możesz zostawić papiery. Ładnie z jego strony.
OdpowiedzUsuńA wiosną niedługo. Dnia przybywa.
Uściski
Na razie nie szukałam w innych księgarniach , ale jak nie znajdę to skorzystam , może przy okazji polubię to urządzenie. Ten medyk jest w porządku , bardzo młody ale taki nastawiony na ludzi , coś jak Ada i bardzo konkretny , a ja lubię takich ludzi . Łatwo się z nimi współpracuje. No tak wiosna w perspektywie .
Usuń