babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

czwartek, 20 maja 2021

20.05.2021 Sława Onetowi!

 Za to, że zamieścił artykuł - rzetelnie napisany , bez upiększeń i skrótów myślowych i co ważniejsze ,zgodnie z prawdą historyczną o ważnym dla mojego miasta wydarzeniu sprzed 120 lat , mianowicie strajku Dzieci Wrzesińskich - dziś właśnie przypada rocznica jego wybuchu . W innych mediach nie zauważyłam .  

Z innych spraw ; jakoś ogarniamy , choć robota nam się dosłownie spiętrzyła . Wiadomo, że to się na stan konta przełoży za jakiś czas , ale trzeba się mocno spiąć. No to się spinamy , każdy ma co robić nawet uczniowie na bezpłatnych praktykach. 

Matkę podchodzę psychologicznie ; wysyłam ją do miasta , a to po pamiątke na Komunię wnuczka, a to na cmentarz , żeby ogarnęła u ojca i prawnuczka , a to po emeryturę . Ma powód żeby się przejść , coś robić , to o ciśnieniu nie myśli  i nie szaleje. Na drugi dzień już tego nie pamięta , ale ma zajęcie . 

Po południu przeliczyłam i posegregowałam zawartość mojej puszki po kawie , do której zbieram 5-ciozłotówki . Jutro idę wymienić . Nazbierało się prawie 2 tysiące. Mam już całkiem sporą sumkę na budowę altanki a to mi konkretnie ją powiększy.  Do wiosny nazbieram ile trzeba jak dobrze pójdzie. 

Po lampce przyszła kolej na zegar i już zaczęłam go przerabiać . Nabiera nowego życia. Jeszcze go trochę podrasuję , pomaluję lakierem a potem już tylko wmontuję mechanizm. Reasumując ; do nowej, lepszej sypialni mam już pościel w drzewa,  lampkę stojącą , kinkiety , jeden z plafonów ( drugi dojedzie do połowy czerwca- tak zapewnia dostawca) , zegar się robi . Do tego szablon , z pomocą którego malarz namaluje drzewka na dwóch ściankach. Zostało kupić farby  i  sekretarzyk , do którego przymierzam się od 10 lat z okładem , ale jak działają prowizorki , każdy wie stąd wciąż tylko się przymierzam , no i coś muszę zrobić  z obrazkami damulek w krynolinach . Może jakieś nawiązujące do lasu ryciny - retro zamiast? 

Kompek na razie mam naprawiony połowicznie, młody obiecał prywatną część naprawić mi w niedzielę . jakoś przeżyję . A póki co wracam do mojej Słowiańskiej Wiedźmy i zaklęć naszych przodkiń . Zapewniam ,że jest ciekawie . 

6 komentarzy:

  1. Bardzo dobry sposób znalazłaś na własną Rodzicielkę - mniemam, że niejeden specjalista nie wpadlby na to! Zatem schapeau'bas!
    A na temat Twych zmian w Waszej przestrzeni się nie wypowiadam, bom z tych, co latami trwają w tym samym !
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co kto lubi . Ja za długo nie wytrzymam w tym samym więc zmieniam . Sypialni się to należy ; poprzedni remont był tam jak się młodszy z domu wyprowadził - 13 lat temu.

      Usuń
  2. Do leśnej sypialni to bardziej te wiedźmy pasują niż damy w krynolinach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do słodkich różyczek pasowały te damulki , do drzew bez liści faktycznie wiedźmom bliżej . I kto wie , czy jakiejś tam nie umieszczę ; pomysł mi się podoba.

      Usuń
  3. Sporo u Ciebie. I wszystko tak jak powinno być . Ogarniasz wszystko. Pełne uznanie. Ciekawa jestem sypialni. Pokażesz po ukończeniu mam nadzieję. Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej się staram ogarniać. Sypialnię pokaże ,ale dopiero w połowie czerwca będzie remont więc jeszcze trochę.

      Usuń