babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

czwartek, 19 listopada 2020

19.11.2020 Ha!!!

 Pozamiatałam gościa . Mam co chciałam , wynegocjowałam . Znaczy firma ma.  Jednak jestem w tym dobra . Zawsze jest jakieś coś za coś i nie jestem pewna jak się dalej potoczy, bo jest koniec roku i braki w sprzęcie . Wrzuciłam w rezerwację sprzęt , ale jak się goście nie pośpieszą z przedpłatą, to mogą mi tę rezerwację anulować. Na razie jestem dobrej myśli w tym względzie .

Po pracy byłam u matki z hydraulikiem i nową baterią do kuchni . Wymienił. Przed południem jak jej o tym przypomniała  awanturowała się , że co ja od niej chcę i czemu jej to wymieniam i oczywiście nawet suszarki ze zlewozmywaka nie zdjęła, żeby zrobić miejsce do pracy i sprzątnąć w kuchni też nie raczyła i jeszcze z ryjem na mnie wyleciała, że co ja od niej chcę i oczywiście zdziwaczałam. Nie do ujechania ostatnio. Wiem ,że to starość i że lepiej nie będzie ale wkurza , bo pomijając , ze ukochaną córeczką nigdy nie byłam , to przecież od obowiązku zajęcia się nią się nie uchylam i krzywdy jej zrobić nie chcę . 

 Wczorajsza awaria auta opanowana , z uszkodzonego ekspresu do kawy też się da używać choć trzeba ostrożnie czyli nie najgorzej. Swoje auto jutro odstawiam do warsztatu . 



4 komentarze:

  1. Gratuluję w związku z negocjacjami. Kto jak nie Ty. A reszta. No cóż. Wiesz co jest jak jest i że lepiej nie będzie. Całusy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję . No wiem i jakoś musze przetrzymać .

      Usuń
  2. Jak sie ma firmę to się o nią dba jak o najwiekszy skarb!
    A reszta to codzienność! Tylko czemu czasem skrzeczy?
    Macham!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to już nie tylko skrzeczy ale zgrzyta i gwizda na dodatek.

      Usuń