babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 6 listopada 2018

6.11.2018 Spraw babusinych kilka


takich codziennych ; praca, zakupy , popołudniowe ogarnianie chatki , gotowanie zupy grzybowej na jutro i takie tam domowe drobiazgi.  
Zapach zupy grzybowej przypomniał mi moją babcię . Dziś jej dzień urodzin . 
A jutro będę miała znów sporo pracy . Muszę kupić trochę rogali świętomarcińskich i rozesłać do naszych kontrahentów spoza Wielkopolski. Od dobrych 3 lat już ten zwyczaj funkcjonuje. dostajemy takie prezenty od naszych dostawców. Czas przyłączyć się do tego łańcuszka i też obdarować tym smakołykiem . Tylko jak to zapakować żeby nie ucierpiało w transporcie ? 
A teraz czekamy na wnusię . Nocuje dziś u nas , a jutro babciowe obowiązki.



2 komentarze:

  1. Och te rogale... ślinka leci. Niestety za daleko do mnie. Nawet kurier jedzie około tygodnia. Może kiedyś. Zupa grzybowa też mi zapachniała krajem mimo, że grzyby się tutaj jada dość często. i to prawdziwki. całuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przyjemnością bym Cię nimi obdarowała , ale mają krótki termin , dojechały by do Włoch nieświeże a to byłoby co najmniej głupio. Buziaki1

      Usuń