Tytuł wzięty z sympatycznej zresztą bajeczki dla dzieci. Nie, nie ten Maniek z bajeczki a ten nasz od płytek pracę u nas zakończył . Dziś się odezwał do małżonka ( wiedział, że ze mną tak łatwo nie będzie) , że on by jutro tę łazienkę dokończył i się rozliczył. Mężuś mu powiedział, że jak dokończy to pogadamy , a w kwestii rozliczenia to musimy najpierw wiedzieć ile nas będzie kosztowało wynajęcie do zrobienia wc kogoś innego w trybie pilnym . Odejmiemy od tego co on sobie życzył , za robotę . Nie wiem co on na to , ale chce przyjechać i dokończyć. Ja już wymyśliłam ,że dokończymy sami i jak i po tej jeździe wolałabym żeby zabrał swoje narzędzia i poszedł sobie i nic więcej już nie robił. Mamy różnych znajomych , mężuś podzwonił, pogadał w zaprzyjaźnionych firmach i zgłosił się jeden gość i zgodził się zrobić w przyszły tydzień popołudniami. Na jutro ma wyliczyć ile będzie kosztowało . Co się utrułam to moje.
Z innych spraw to też nie za ciekawie . Sezon urlopowy i teraz klienci mają świetną wymówke ,żeby przeciągnąć płatności: "szef albo księgowa na urlopie" . I czekamy .
W moim przybiurowym ogródku dojrzewają pomidorki . Za kilka dni będziemy jeść . Trochę poudawało ,że pada, co niczego nie zmieniło , nadal jest sucho .
Wyjazd na Agatowe Lato odszedł w niebyt.
Pomysl o wakacjach dla siebie, wyjezdzie, wyciszeniu sie. Praca nie zajac, bedzie zawsze a zdrowie i zycie masz tylko jedno.
OdpowiedzUsuńMasz rację i pewnie coś wymyślimy w tym względzie , ale trzeba sprawy domowe najpierw zakończyć .
UsuńPozostaje tylko wierzyć, że ten remont jakoś skończysz i wtedy odpoczniesz i pomyślisz o sobie. ***
OdpowiedzUsuńSkończę , już mam gościa umówionego . Twierdzi ,że ogarnie w 3-4 popołudnia
Usuń