babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 8 listopada 2017

8.11.2017 Oby

oby się gość nie rozmyślił ! Prawie sprzedałam nasze stare biuro. Za cenę , którą zakładaliśmy . Umówiliśmy się na 17.00, dziesięć minut później byliśmy dogadani. Jutro o 14.00 ma dzwonić z ostateczną decyzją . Ucieszyłabym się , bo magazynek dałoby się dobudować jeszcze w tym roku i urządzić salkę szkoleniową też co za tym idzie , bo na razie robi za magazyn. 
Roboty jak nie było to nie było i się wszyscy wkurzali , za to teraz w jednym tygodniu zwaliło się aż pięć i to dużych. Nie wiem jak to ogarniemy , bo wszyscy chcą już . No cóż , był czas się przyzwyczaić . 
A poza tym to przyjechała moja zamówiona książka . Już nie mogę się doczekać , żeby się do niej dobrać. Impreza z okazji gali sportu póki co odwołana , a właściwie to przeniesiona na 6 stycznia. Za mało chętnych. Może i lepiej . 
Dostaliśmy dziś od szefowej biblioteki zaproszenie na wieczór autorski profesora Bralczyka . W najbliższy piątek. Wybierzemy się oczywiście . 



2 komentarze:

  1. Oby poszlo po Twojej myśli. Spotkanie pewnie będzie ciekawe a od przybytku zamówień głowa przestanie boleć. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przestanie, szczególnie jak się te zlecenia na stan konta przełożą .

      Usuń