babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 26 września 2017

26.09.2017 Tak se...

Nie za ciekawie . W kasie zastój. Nie pierwszy to raz i nie ostatni , ale wydatków mam mnóstwo jak to w końcu miesiąca i szlag mnie trafia , bo już nie wiem jak z tego wybrnąć rozsądnie. To się odblokuje lada dzień ,ale wkurza. 
Skończył nam się automat do chleba . Małżonek zabrał się za naprawę , ale urządzenie jest tak zrobione,że rozkręcić go za nic nie szło. No to skończy w PUK-u . Tam odbierają śmieci agd itp. Nowego nie kupię , z mieszanek na chleb wychodzą dobrze chlebki w piekarniku, mam mnóstwo przepisów , które też są udane i w sumie nie wiele pracy wymagają więc nie jest specjalnie potrzebny. Będzie więcej miejsca na blacie . 
Mężuś kurował się dziś kolejny dzień . Trochę lepiej z nim , ale wciąż jeszcze kaszle i chrypi tyle ,że mniej. 
Spłaciłam dziś pierwszą ratę długu na mieszkaniu z tej kasy co mi ją matka wczoraj przyniosła. Muszę tego dopilnować , umówiłam się w spółdzielni,że do końca roku spłacę . Mogłabym od razu ze swojej kasy , ale nie chcę ,żeby matka myślała, że jej takie zadłużanie ujdzie bezkarnie. Na to sobie nie pozwolę . 
Przyszły dziś świąteczne kartki kalendarz z Amunu. Wyjątkowo wcześnie w tym roku . Zwykle przychodzą w połowie października. 
No i to by było na tyle. 

4 komentarze:

  1. Najwazniejdze że małżonek wraca do zdrowia. Jakos pchasz te życiowe taczki calkiem sprawnie. Chleba nigdy w życiu nie piekłam. Wszystko przede mną. :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja piekę , właściwie od zawsze. kiedyś wymagało to więcej pracy i było bardziej skomplikowane, ale te nowe przepisy są bardzo proste; wystarzcy czasem tylko zmieszać składniki i czkać aż wyrośnie .

      Usuń
  2. Ja akurat mieszanek nie używam bo za dużo tam chemii. Wolę mieszać sama różne rodzaje mąk!
    Mężowi nie pozwol za szybko iść do pracy. Nie ma nic gorszego jak późniejsze powikłania!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio też więcej piekłam z przepisów niż w automacie więc nie rozpaczam z powodu straty automatu. Ślubnego właśnie do medyka wysłałam. Niech go zbada i orzeknie czy ma się dalej kurować .

      Usuń