Leń mnie trzyma , nadal nic mi się nie chce ( już nie tylko pisać ) . Robota się trochę ślimaczy z powodu deszczu- akurat mamy zlecenia do wykonania na dworze , przynajmniej częściowo.
Czekamy na wnusię . Jutro obowiązki babciowe ; szkoła i chór.
Właśnie się dowiedziałam ,że moje miasto załapało się jako jedno z pierwszych na program "mieszkanie plus" . Obrotne i pragmatyczne jak zwykle ; dają kasę to trzeba ją brać i robić następną . Czemu nie , u nas taki program ma sens , bo VW i wszystko co w okół spowodowało szybki rozwój . Poza tym mamy w mieście aż 1000 cudzoziemców. Popyt na mieszkania jest ogromny . Jak w innych małych miastach nie wiem. Sama w sobie ta idea jest sensowna , ale za mało jest szczegółów ; kto niby ma przydzielać te mieszkania , według jakich kryteriów , co jak np. najemca nie będzie płacił , albo dewastował lokal , co jeśli np. umrze ? Za dużo niewiadomych . Z drugiej strony , skoro tylko w moim mieście rocznie oddaje się do użytku 780 mieszkań ( na naszym lokalnym rynku działa aż 10 deweloperów), a ten program przewiduje 1000 mieszkań rocznie w skali kraju , to co taka ilość ma załatwić ?
Na szczęście moja rodzina ma mieszkania na własność i nie musimy się tym martwić . Chłopaki co prawda spłacają kredyty na mieszkania , ale jak już spłacą będą ich .
czyli program jest tylko niedopracowany. I potem będą problemy mimo pozytywnego wydżwieku :)***
OdpowiedzUsuńJak wszystko za co ostatnio łapie się ta ekipa .
Usuń