babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 3 czerwca 2016

3.06.2016 Piątkowo

dzień udany ; nowy kontrakt i to pilnie . Sprawa prawie przyklepana , ostatnie szczegóły do omówienia w poniedziałek. Mnie tam pasuje . Szybciej skończymy budowę . 
Poza tym na nasze aktualne biuro spadła inwazja mrówek . Lezą przez piwnicę i z podwórka. I tak już od trzech dni. Dziś już sobie ścieżki zrobiły i jeszcze chwila a zaczną mrowisko budować . Przegoniłam , ale po kilku godzinach znów się ich nazbierało. Ale niedoczekanie , już kupiłam sprey. Jutro im pogonię kota. Bo jutro niestety musimy iść do pracy . Tak wyszło. Nie szkodzi. Nie mamy żadnych szczególnych planów . 
Gość od rolet nie przyjechał i nie ma z nim kontaktu. Nie lubię takich niesłownych . Nie mógł dotrzeć to trudno , ale mógł o tym zawiadomić . Wystarczyło zadzwonić , ale najwyraźniej zapomniał do czego służą telefony. 
Odwiedziliśmy dziś naszą nową galerię handlową o wdzięcznej nazwie "Karuzela" ; nic ciekawego , same sieciówki z ciuchami . Jest też Empik i to jest jeden z nielicznych plusów. A poza tym jakieś stoiska z jedzeniem , kawiarenka i intermarche. I to drugi plus , bo nie będę musiała jeździć po spożywcze zakupy na drugi koniec miasta. Lubię tam od czasu do czasu zrobić zakupy , bo jest wybór większy niż w innych sklepach i dobrej jakości towar inny niż w pozostałych sklepach. Galerię otworzyli w połowie maja , ale jakoś wcześniej nas tam nie ciągnęło. 



2 komentarze: