babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

czwartek, 25 czerwca 2015

25.06.2015 Sprawy babusine

Właściwie nic nowego ani ciekawego. Wczorajsza wpadka kosztowała mnie butelkę whysky. Gość w zamian nie pokazał faktury swojemu szefowi. Reszta dnia przy komputerze. Jak co dzień mnóstwo pisania . No i Vat zdecydowanie nie po mojej myśli , ale za to w tym miesiącu nie będzie zbyt wygórowany , bo zaczynają spływać faktury za budowę . 
Popołudnie w aucie i w sklepie. Musieliśmy podjechać do Środy Wlkp. a właściwie to 5km za . Po drodze wstąpiliśmy do Piotra i Pawła na małe zakupy. Bez planu a tylko z założeniem ,że coś się trafi. Środa wypiękniała odkąd byłam tam po raz ostatni jakieś 7 lat temu , o czasach kiedy tam pracowałam nie wspominając. Stała się urokliwym , kolorowym , zadbanym miasteczkiem. 
Po powrocie wstąpiliśmy na naszą budowę . Zwieźli dziś materiały więc pewnie jutro ruszą z robotą. Cieszę się ,że jutro piątek, bo po nim pierwsza tego lata wolna sobota. Jeszcze nie wiem co będę robić do 17.00 . Na siedemnastą idziemy na imieniny do mojej matki, jeśli nie będzie padać , to na działkę . 

2 komentarze:

  1. Błagam zmień kolor literek bo ja jeszcze bez okularow i w takich zastapczych od V. nic nie widzę Jednak z biedą cos tam sie doczytalam. Buziaki
    .

    OdpowiedzUsuń
  2. Mówisz - masz. Ja w okularach czytam tylko drobny druk więc nie myślę o tym ,że czytający nie koniecznie .Buziaki

    OdpowiedzUsuń