babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 20 lutego 2015

20.02.2015 Nie chce mi się

zabierać za cokolwiek. Odkładam na jutro. Jutro też pewnie wiele nie zrobię ; a może zrobię ? Pożyjemy , zobaczymy.
A do roboty jak zawsze mam sporo. Ogarnięcie chatki , zakupy , pranie, ale to nic takiego. Z innych tematów to zamierzam w końcu zacząć sweter na drutach i dekoracje domowe. Jednak chyba zrobię sweterek . Poncho mam czarne i w sumie nie zbyt często je noszę więc po co drugie . Jakieś porządki wiosenne czas byłby zaczynać . Bez pospiechu , po jednym pomieszczeniu, tak żeby skończyć przed palmową niedzielą . Porządki w szafach mam na razie zrobione . Co najwyżej w ciuchowych - tam zawsze mam przewrót , bo w tygodniu specjalnie nie układam . 
W niedzielę kolejna rodzinna imprezka . Imieniny starszego synalka. Znów jedzenie. Po tym świąteczno- imprezowym okresie mam dość . Chyba do początków diety wrócę na jakiś czas żeby odreagować i odpocząć . 
Ucieszyłam się -podatek dochodowy za styczeń nie wyszedł. Zrobiliśmy dużo zakupów . I dobrze . Jak już na dobre ruszy budowa to będę na podatku Vat oszczędzać , bo materiały budowlane można w koszty wpisywać. 
Wykupiliśmy jeszcze jedną polisę emerytalną . W sumie będzie ich pięć . Jakieś realne pieniądze na emeryturę się zapowiadają , o na zus nie ma co liczyć . 

2 komentarze:

  1. Czyli zaplanowane, postanowione i perspektywy na plus. I tak ma byc . Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Lepiej mi to planowanie wychodzi niż realizacja , ale kiedyś się do tego wezmę.

    OdpowiedzUsuń