babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 20 sierpnia 2013

20.08.2013 Jesień wyjrzała dziś zza rogu

Pada mniej -więcej od południa. Ochłodziło się trochę i zieleń odcień już zmienia na oliwkowy , a to znak ,że  jesień już coraz bliżej . Gdzie się nie obejrzeć to wszędzie przybory szkolne , a na wystawach sklepów z dziecięcą odzieżą  wszystko do szkoły . Jakby się wszyscy zmówili w stylu retro czyli biało - granatowo . Ładnie i stylowo to wygląda, ale kto dziś ubiera dzieci do szkoły w takie kolory.. Niedługo Zaczną się znów korki na mojej trasie do biura , bo po drodze mam trzy szkoły. 
Z babciowego zadania się wywiązałam ; śpiwory dla lal gotowe. Ciekawe czy wnusi się spodobają. 
Ucieszyłam się , bo klient , u którego wczoraj skończyliśmy robotę , już dziś zażądał rozliczenia i kazał sobie wystawić fakturę  , a to znaczy ,że zapłaci 30 . Mają taki system ,że płacą zawsze tylko 30 . No i jak termin wypadnie np. 10 to z założenia mają opóźnienia 20 dni. Nie podoba mi się to, ale za dobre z nimi kontrakty więc tolerujemy.. Straty z początku roku trochę nadgoniliśmy , ale do ubiegłego roku jeszcze dość dużo brakuje. 
Sprawy na najbliższe dni i tygodnie :
- uporządkować szafy i posegregować garderobę : do noszenia, do opieki społecznej, do śmietnika 
- umyć okna i wyprać firanki
-uporządkować zdjęcia tradycyjne, albumy leżą przygotowane 
-zrobić album firmowy  - w listopadzie mija 25 lat naszej działalności ( imprezy nie będzie , choć mieliśmy takie plany , ale zdecydował spadek koniunktury a co za tym idzie wpływów do budżetu) 
- przyszyć nowe guziki do płaszczyka Helci 
- wysprzątać porządnie wszystkie kąty po szlifowaniu podłogi
- nasmażyć powideł ze śliwek - obrodziły w tym roku na działce młodzieży
-zaprawić buraczki dla Krzysiaczka ; uwielbia to warzywko
- wznowić działalność igliczkowo - hekiełkową  ( druty i szydełko) 
- wybrać się do dietetyczki 
- kupić mężusiowi ze dwie - trzy koszule z długim rękawem
- zanieść do czyszczenia wełniane marynarki - odkładałam to przez cale lato  
No ... to by było na tyle , chyba ,że znów mi się coś w mózgu ulęgnie 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz