babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 16 sierpnia 2013

16.08.2013 Sprawy babusine

Krzysiaczek pojechał około 16.00. Z każdym dniem ładniej mówi. Próbował się targować z tatą , który po niego przyjechał  i  powtarzał  "jeśczie nie " . Potem zajrzała starsza młodzież z wnusią . Wnusia nowe bojowe zadanie dla babci wymyśliła. Mam uszyć śpiwory dla lal. No dobrze , coś wymyślę . 
    Niby miał być dzień wolny , ale ja odbierałam w domu przesyłki i zamawiałam sprzęty a mężuś musiał pojechać do dwóch klientów. I taki to wolny weekend... Może choć jutro będzie jakieś spokojniejsze. Po obiedzie mamy w planach wyprawę na zjazd wojów słowiańskich do grodu Grzybowo. Może nawet wypuścimy się rowerami ? W końcu to nie tak znów daleko. Lubię te średniowieczne imprezki , zawsze dzieje się coś ciekawego i czasem można kupić jakieś fajne dekoracyjne drobiazgi. Specjalnie się na zakupy nie nastawiam , ale bywa,że coś w oko wpada. 
     No to sobie kupiłam żakiet. Zgodnie z tabelą rozmiarów powinien pasować idealnie. Okazał się jednak o rozmiar za duży . Muszę wymienić . Z zakupu nie zrezygnuję , bo naprawdę jest piękny i bardzo ładnie uszyty i starannie wykończony. Trudno. Do chłodów jeszcze trochę więc zdążę z zamianą. 
 Naprodukowałam "czapeczek" na słoiczki z konfiturami . jeszcze ze trzy - cztery muszę dorobić i ponakładać na słoiki . Od razu półeczka będzie wyglądać bardziej stylowo. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz