I jakoś nie żałuję ,ze zostawiłam całą domową robotę .

A tyle razy chłopakom mówiłam ,że bębny świetnie nadają się na meble do kącika grillowego - jak widać na załączonym obrazku
A poza tym to nic niezwykłego . Niedziela biegnie swoim trybem . W tv "bida z nyndzą " więc na kanale "national geografic " oglądam historię polskiego rocka i słucham fragmentów muzyki z lat młodości . Mężuś
pod moją nieobecność przeszlifował całkiem spory kawałek podłogi ( jeszcze z 2-3 soboty i będzie koniec) a dziś narzeka na zakwasy ale nie przeszkadza mu to w buszowaniu w necie. Dosmażyłam kolejne słoiczki konfitur , tym razem z wiśni. Wczoraj upiekłam placek z wiśniami i zamroziłam trochę fasolki . Patent sprzedała mi w ubiegłym roku zaprzyjaźniona babcia- ogrodniczka , u której kupuję warzywa . Sprawdza się . Takiej zamrożonej fasoli nie potrzeba moczyć ani długo gotować . Wystarczy trochę więcej niż pół godziny . W ogóle jakieś szaleństwo gromadzenia zapasów na zimę mnie naszło w tym roku . Narobiłam mnóstwo różnych przetworów , a przecież jeszcze ubiegłoroczne jeszcze nie poszły . A jeszcze powidła śliwkowe, w które wrabia mnie młodzież , bo drzewa śliwkowe obrodziły w tym roku jak nigdy. W tym tygodniu dłuższy weekend . jeszcze nie wiem co będziemy robić . Miał być u nas wnusio , bo młodzież na wesele się szykuje , ale podjęła się opieki nad nim żona naszego pracusia . Ich dzieciaki i nasz wnusiu świetnie się razem bawią . Na kajaki chyba się nie wybierzemy ( chociaż nigdy nic nie wiadomo) , a w domu zawsze się coś znajdzie. No i zjazd wojów słowiańskich jak zwykle w trzecią sobotę sierpnia się odbędzie w grodzie Grzybowo. Dwa razy z rzędu nie wyszło nam z tą imprezką. .
Hania... czytalam u Martini . bylo super :))
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze, że pojechałaś! super :)))
OdpowiedzUsuńDobrze zrobiłam , bo trochę odreagowałam , no i wszelkie takie kontakty same w sobie bezcenne .
OdpowiedzUsuńA był ktoś z tamtych lat???? :-))))
OdpowiedzUsuńZ bardzo tamtych nie , ale była Ejka , którą poznałaś na zjeździe u mnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się , ze byłaś. Fakt, takie spotkania są bardzo energetyczne :))) Jak zareagowali Twoi mężczyźni na pomysł stołów do ogrodu??
OdpowiedzUsuńStarszy stwierdził,że gdzieś już to widział , młodszy : " aha stoliki z bębnów ; zamówiłaś nam kanały ?" A pracuś grzecznie przyznał szefowej rację,że to fajny pomysł. Mężuś też im ten pomysł podsuwał od dawna więc go nie zdziwiły.
OdpowiedzUsuń