babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 29 lutego 2012

29.02.2012 Kilka spraw babusinych


Brak mi koloru zielonego. Jeszcze nie koniec zimy , ale chyba wstawię zaraz jakieś wiosenne tło . Do biura zakupiłam wczoraj kwitnącą prymulkę. Jest śliczna ; ma fioletowe płatki z żółtą obwódką. Od razu przyjemniej. Za oknami już prawie wiosna. Dziś było 9 stopni i świeciło słońce. 
Poza tym schudłam. Jakieś 2cm w pasie i 2 cm w biodrach. Nic tak nie skutkuje jak dieta MŻ . Teściowa synalka i jej koleżanka wznowiły dziś sezon kijkowy. Mnie się nie udało. Siedziałam w biurze do 18.15 . Może jutro...
Pracuś obchodzi dziś urodziny - śmialiśmy się z niego trochę,że siódme. Ciacho postawił. 
Przyszły płyty Gregorian , które niedawno zamówiłam . Jest czego słuchać . Teraz czekamy na Nightwish. Mężuś bardzo się ucieszył,że je zamówiłam i zaraz kazał mi zamówić Nightwish-ów. Dotarły też drewniane pisanki, wielkanocne zawieszki i stojaczek na jajka  w kształcie zajączka . Teraz tylko to wszystko ozdobię i przygotuję na święta. Robótek mam zresztą dużo , najwięcej włóczkowych. Mozolnie i z przerwami ale spisuję wspominki . Dziś kolejny fragment wrzuciłam na drugi blog. 
Wujek podesłał mi kolejne materiały do ksiąg. Tym razem będzie o pięknych , zabytkowych mostach, których było siedem. Mosty rozkradli złomiarze, straszą jeszcze resztki ostatnich dwóch , ale zobaczyć je będzie można już tylko na zdjęciach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz