babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

poniedziałek, 3 listopada 2025

3.11.2025 I wróciła szara rzeczywistość

 Święto minęło, niedziela też ,a dziś trzeba było wskoczyć na codzienne tory. Nasz starszy syn obchodzi dziś 44 urodziny. Na kawie byliśmy wczoraj, tym samym jedna rodzinna impreza za nami. Następna za tydzień , tym razem podwójne imieniny. A tymczasem trzeba się było zając sprawami firmowymi. Wypisałam dziś mnóstwo faktur i innych papierzysk , synowa jak zwykle tworzyła oferty , też pewnie ze trzy a chłopaki jak zwykle, krążyli po okolicy. Mamy znów ucznia na praktykach. Od razu ekipa komputerowa w składzie nasz starszy i pracownik rzucili go na głęboką wodę. Dostał zadanie do wykonania. Z tydzień mu to zajmie , bo ma ponad setkę pozycji do ogarnięcia. 

Jutro mam wizytę u okulisty. Okaże się co mi na wzrok padło. Zapisałam się też do dentystki. Nic pilnego ale zrobić muszę, bo się będzie powiększać. A miałam plany na jakąś profesjonalną kurację dla włosów, bo dawno nic nie robiłam. Wszystkiego na raz jednak nie ogarnę , włosy poczekają. Tak poza tym nic specjalnego. Po pięknym 1 listopada , wczoraj i dziś padało. Liczę , że weekend będzie ładny i zamkniemy działkowy sezon. To już ten czas, bo za niecałe dwa miesiące Gwiazdka więc i działalność domową trzeba odpowiednio ukierunkować. 

4 komentarze:

  1. Tak. Może nie szara rzeczywistość, ale to co specjalnie nie zapada w pamięć. Codzienność. A tu za płotem długi weekend. I ciekawe czy ta pogoda wytrzyma do 11 listopada. Będziesz miała kolorowe zamknięcie sezonu. I potem już odliczamy do zimy. Nie do Świąt. Do zimy, a z nią powrót do dłuższego dnia. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koło roku niebawem zamknie okrąg i znów potoczy się w stronę światła. Lubię tę słowiańską filozofię życia. Tak, codzienność to właściwe określenie. Liczę na jeszcze kilka ciepłych i słonecznych dni na zamknięcie spraw ogródkowych. Buziaki!

      Usuń
  2. Początek listopada i świąteczne dni u mnie były niesamowicie ciepłe, na bluzkę zarzuciłam tylko szal, a i tak było mi za gorąco. Dziś również piękna pogoda, ciekawe jak długo to ciepełko się utrzyma. W ogródku jeszcze resztki warzyw, mimo że wcześniej były przymrozki , to jeszcze rośnie sałata, rukola. W szklarence jeszcze czekają zielone pomidory do zerwania, bo szans na dojrzewanie już nie ma, powolutku dojdą w domu :) Tak więc sezon ogrodowy powoli się kończy.
    Kochana, ściskam Cię najserdeczniej i przesyłam pozdrowienia <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnes Kochana ! Jak miło znów Cię spotkać. Ucieszyła mnie Twoja wizyta ! To u Ciebie jeszcze sezon ogródkowy na całego. Ja już po woli zamykam , zwłaszcza, że i wodę za parę dni zakręcą na zimę i bramy już zamknięte na zimowe kłódki. Większość prac mamy za sobą , zostały jeszcze ostatnie porządki. No i parę warzyw; pietruszka , seler , rzodkiewka , kilka ziółek oraz sałata i koperek w mini-szklarence. Liczę w weekend pogoda dopisze. Buziaki!

      Usuń