babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 8 sierpnia 2025

8.08.2025 Też mi afera ,pfyyy...

 Wybuchło ! Internety się zagotowały , media bardziej tradycyjne aż huczą , a pisowcy walą w werble. Afera na skalę kosmosu . Około miliarda dwieście z KPO nowy rząd przeznaczył dla sektora hotelarsko- gastronomicznego , no tych najbardziej poszkodowanych za czasów covidu. Te pieniądze miały posłużyć wsparciu i rozwojowi tych firm. No i ktoś tam się dokopał, że ktoś za to kupił dwa jachty inny jakieś "iwenty" z alpakami i takie inne działalności o charakterze rozrywkowo- turystycznym. Ktoś z innej puli kupił jakiś sprzęt do gastronomi, a jakiś instytut naukowy dostał kasę na badania nad ulepszeniem zwykłego ziemniaka , żeby go uodpornić na susze, skutki podtopień , szkodniki i tp. I stąd ta afera , bo jak to? kasa na głupoty, zamiast na inne zbożne cele(willa plus na ten przykład)? Tylko, że afery nie ma i wie to każdy kto prowadzi jakiś biznes i próbował podchodzić do pozyskania funduszy unijnych. Po pierwsze to jest nabór wniosków. I nie tak łatwo ten wniosek napisać , zwykle robią to firmy , które się specjalizują w takich sprawach.Wiem , bo parę razy podchodziliśmy do tematu. Taki wniosek jak już zostanie złożony to jest badany i punktowany , czasem trzeba napisać na nowo , czasem coś uzupełnić , a prawie zawsze dołączyć masę różnych dokumentów. Jak już te fundusze zostaną przyznane to najpierw trzeba wyłożyć całą kwotę z kieszeni , projekt zrealizować a potem, po kontrolach, audytach i innych formalnościach  jest wypłacana dotacja, zazwyczaj 60-70% wartości projektu. Trochę prościej jest w przypadku dofinansowywania szkoleń ale to inna bajka. Ryzyko jest nie małe, bo zdarza się , że nie zostaną przyznane a wnioskodawca musiał swoje środki zainwestować. Znam osobiście kogoś , kto tego doświadczył. To , że ktoś tam kupił jachty i uruchomił dodatkową gałąź swojej działalności , wypożycza te jachty i na tym zarabia i odprowadza od tego podatki to nie żadna afera a zwykła dywersyfikacja działalności albo po prostu poszerzenie oferty, stworzenie dodatkowych miejsc pracy.  To tak jak by firma informatyczna na przykład, zrobiła projekt , wystąpiła o dotacje, za którą kupiła dodatkowe serwery i zaczęła świadczyć usługi hostingowe, albo uruchomiła filię swojej działalności w sąsiednim mieście. Oczywiście każdy taki projekt i każdy sygnał o jakiejś nieprawidłowości należy zweryfikować , ale robienie z tego afery to skrajna głupota. To by było nawet śmieszne ale stan wiedzy o tym jak funkcjonują fundusze unijne jest w społeczeństwie zerowa. Szkoda tylko, że znów odejmie punktów rządzącym. 

To mi się zebrało na politykowanie, Szczerze mówiąc tak mnie to ostatnio wkurza, że ta emigracja wewnętrzna wydaje się atrakcyjnym wyjściem. Wiem jeszcze niedawno zarzekałam się jak żaba deszczu, że się na nią nie udaję. Owszem udam się ale na swoje "rodos:, jutro i to na cały dzień. Dziś zdecydowanie mam kiepski dzień . Mamuśce znów się zebrało na szaleństwa od wczoraj jazda bez trzymanki ale nic na to nie poradzę. Jeden pozytyw , to odebrałam zamówione książki, trzeci tom słowiańskiej sagi "Moc Korzeni" i "Rajski Zakątek" pana Ćwirleja. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz