przynajmniej na wczoraj i dziś . Czytamy, spacerowaliśmy sobie dość długo i w ogóle luz. Wczoraj miałam rodzinkę na śniadaniu a co za tym idzie zgiełk i zamieszanie , dopiero po południu odsapnęłam. Napiszę coś więcej jutro i wrzucę jeszcze fotki stołu. Dziś mi się nie chce. Wracam do moje książki.
Czasem reset od mediów jest wskazany. Buziaki
OdpowiedzUsuńI to jak! Skorzystałam i dobrze mi z tym.
Usuń