babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 14 lipca 2020

14.07.2020 Parę czarnych myśli


No cóż. Ostateczne wyniki są znane . Nie po mojej myśli i nie pomyśli milionów innych obywateli. Nic jednak na to nie poradzimy niech więc się dzieje . Tylko pytanie ; cóż znaczy w tym wszystkim pojedynczy głos , o którym wszyscy krzyczą , że taki ważny ? Tak naprawdę nic… Czy pójdę na kolejne wybory jeszcze się zastanowię.
Nie po raz pierwszy stwierdzam , że złą decyzję w młodości podjęliśmy zostając w kraju. Trudno, mamy teraz konsekwencje. W to , że zostaną uznane protesty wyborcze , składane przez polonię z powodu braku możliwości głosowania czy błędnych kart, nie wierzę . Przecież w SN siedzą sędziowie z nadania obecnie rządzącej ekipy więc wyrok jest oczywisty zanim jeszcze zapadł.  Znacie to ? Moje pokolenie z pewnością pamięta . Kiedy paszporty wrócą na policję i żeby wyjechać za granice będziemy czekać na ich wydanie ???  To też pamiętam . Sama czekałam ,żeby do NRD-ówka pojechać.
A nowy – stary prezydent pojechał , a jakże ; na Jasną Górę . Jeszcze dobrze jednej kadencji nie zakończył , a nowa się nie zaczęła , a już obciach na cały świat.  Niech się modli , skoro mu to potrzebne, tylko czemu ostentacyjnie , na oczach kamer i całego świata ( jak to się ma do Ewangelii wg Św. Mateusza rozdz. 6 ?) , przecież w teorii przynajmniej mamy rozdział państwa  i kościoła. Tylko czy aby jeszcze on obowiązuje ? 
Pytanie , która grupa społeczna będzie następna do spacyfikowania ? Osobiście stawiam , na dokończenie ( wykończenie) wymiaru sprawiedliwości i przedsiębiorców. Już nas się od kilku lat przedstawia jako złodziei i przekrętów, a teraz to już możemy oczekiwać zmasowanego ataku i po równo na samorządowców. Media komercyjne będą ostatnie. Na razie robią za pożytecznych idiotów ;nawet jak tylko się oburzają na te wszystkie nieprawości ekipy rządzącej to jednak szerzą informacje, a mało kto słucha dziś dłużej niż  trzy zdania . Złe słowo przebija się jako pierwsze. Dalsze „racje” już mniej albo wcale.
Ta degrengolada będzie postępować. Jak długo ,nie wiem i nikt tego nie wie tak literalnie od -do. Jedno jest pewne, że się skończy , gdy skończą się pieniądze podatników, znacząco spadną wpływy do budżetu , bo wiele firm już padło z powodu korona wirusa, wielu ludzi straci, albo już straciło pracę i gdy nikt już na świecie nie zechce nam pożyczać ani kupować papierów dłużnych. Tak było ze słynnymi  pożyczkami za Gierka , które spłaciliśmy dopiero w 2012 roku . Teraz będzie gorzej , bo dług państwowy większy . Nie wiem czy prawnuki moich wnucząt zdążą go spłacić.
Wiem , czarno to wszystko widzę i obym się myliła, ale nastawiam się na długą i ciężką „zimę”. 

4 komentarze:

  1. Niestety! Nie tylko czarna noc, a i chłód ostry przed nami!
    Ale nie mam co deliberować, tylko robić swoje!
    Życie grywa dalej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 'Róbmy swoje" ! Hasło wciąż się ma dobrze.

      Usuń
  2. Niestety Twoje wywody są samą prawdą. Nic dobrego nas nie czeka. Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano nie, trzeba się znów odnajdywać w tym bagienku.

      Usuń