babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 22 maja 2020

22.05.2020 Dziś obiecany kawałek - o zawiści tym razem ; uwaga długi ( więc w dwóch częściach)


 Polakami  rządzi nienawiść . Do takiego wniosku doszłam obserwując to co się od dobrych 5 lat dzieje w kraju , a nasiliło się jeszcze w ostatnim roku. I nie wiem czy to już szczyt , czy nie , ale osiągnęło niespotykane rozmiary odkąd wybuchła pandemia .  Gdzie nie spojrzeć, czego nie przeczytać czy obejrzeć zawiść , zawiść i jeszcze więcej zawiści.  Niemal jak w Biblii ; brat przeciw bratu. Wystarczy, że ktoś ma choć cień jakiegoś osiągnięcia czy sukcesu, nosi lepsze ciuchy, jeździ lepszym modelem auta czy cokolwiek, od razu znajdzie się ktoś , kto go próbuje zdyskredytować , a jego sukces pomniejszyć , czy uznać za nieistniejący , obalić autorytet , obrazić , obrzucić błotem … Nie ważne kto i co osiągnął i co ma ; aktor, piosenkarz, malarz czy inżynier , przeciętny śmiertelnik , lekarz , profesor czy Noblistka.  Nie ma żadnej granicy, żadnego szacunku, choćby tylko dla siwych głów, co zawsze w naszej kulturze miało miejsce. Od samej góry poczynając , na zwykłym śmiertelniku kończąc. Nie ma się do czego przyczepić , to obśmiewa się nazwiska czy pochodzenie do „entego” pokolenia wstecz albo i wygląd zewnętrzny. To zresztą uważam za wyjątkowo niskie i podłe. Nie mówiąc o tym , że i po prostu głupie.  I tu się sprawdzają ludowe przysłowia , o tym ,że przykład idzie z góry i ryba psuje się od głowy.
I właściwie mogłabym na tym skończyć ;”koń jaki jest każdy widzi” – że tak to metaforycznie ujmę . Co się dzieje ,każdy komu różne  „+” wzroku nie przesłoniły widzi i czuje. Mnie osobiście ten ogrom nienawiści przytłacza, żeby nie powiedzieć dławi . I bardzo, bardzo przygnębia , zwłaszcza, że dzieje się to w kraju, który mieni się być katolicki w 90 %.  Pamiętam minioną epokę , pamiętam czas transformacji i jako taką stabilizację kiedy już kraj zaczął odbudowywać swoją siłę i formować nowy ład. Że kulawo to szło , no cóż ; inne kraje Europy czy świata miały na to po 200 lat i więcej . My zaledwie 25-27 ; nie mogło więc być inaczej. Gdyby było więcej czasu , a kolejne ekipy doceniły by i uszanowały dorobek poprzednich mieliśmy wielką szansę nadrobić stracony czas i osiągnąć cel jakim jest demokratyczne państwo w najlepszym tego słowa znaczeniu. Niestety, tu już u źródeł wychodzą nasze wady . Każda kolejna ekipa zamiast iść do przodu , budować dalej na tym co zastała rozwala wszystko i zaczyna od nowa, po swojemu, nie pytając czy ktoś to popiera czy nie . O ile poprzednicy obecnej robili to z umiarem ( bo robili, nie czarujmy się ) i dość ostrożnie , o tyle ta ekipa nie liczy się z niczym ; prze do swojego jak walec drogowy, zadufana i przekonana o swojej wyższości. Nie ważne co zniszczy i jakie będą tego konsekwencje w myśl zasady „teraz kurwa my” . Przepraszam za te mało parlamentarne słownictwo teraz i w ciągu dalszym, ale niektórych rzeczy nie da się wyartykułować w cywilizowanym języku. Reasumując obiecywali kraj w ruinie i konsekwentnie do ruiny go doprowadzili. A wracając do naszych cech , z których dominującą jest zawiść; jest tego taki nawał , że można utonąć. Nie szukając daleko ; dziś czytam , że żona jednego z kandydatów na głowę państwa,  napisała list do prezydentowej w sprawie współpracy z organizacjami charytatywnymi wspomagającymi dzieci chore na rzadkie choroby. Bardzo zresztą pozytywny i sympatyczny list . I co ? Ano ;prezydentowa jej nie raczyła odpowiedzieć , jakaś urzędniczka z kancelarii odpisała, że pierwsza dama ( wątpliwa w tym przypadku ta „dama”) wspiera różne akcje -nie wiem gdzie i kiedy , bo na nic takiego nie trafiłam – dopisek mój, a żonie kandydata życzyła powodzenia . No cóż ? Brak klasy oględnie rzecz ujmując… A pod artykułem zaraz znalazło się mnóstwo komentarzy z wyzwiskami ,- nie z argumentami za czy przeciw, ale wyzwiskami , krytykujących nie prezydentową za bark reakcji czy chęci współpracy ,tylko żonę kandydata. Co się za tym kryje ? Nie wiem , przypuszczam ,że nic poza chęcią dowalenia komuś , albo nie wiem co jeszcze. Może po prostu ; opłaceni trolle , którzy mają za zadanie obrzucać błotem każdego , kto nie z ich pryncypałami.
Inna historia ; protest przedsiębiorców . Pokojowa demonstracja ludzi , którzy mają do stracenia dorobek życia swój i swoich pracowników i  rodzin . Ludzi, którzy poszli tam wołać o pomoc  . I co w zamian ; pałki i gaz pieprzowy . Moje pokolenie pamięta to z poprzedniej epoki . Młodzi , urodzeni po 89 roku jeśli znają,  to opowieści dziadków i rodziców i raczej nie traktują tego poważnie , przynajmniej sądząc po wypowiedziach w mediach ludzi z pokolenia 30-latków tak można wnioskować.  Jak by na to nie spojrzeć podnieśli ręce na ludzi , którzy łożą na to państwo w postaci podatków i dają pracę innym . I tu znów wracam do pokładów nienawiści . Nieprawdopodobna nagonka od góry znów zaczynając  na internetowych trollach kończąc . Nie na policję , nie na tych , którzy zdecydowali o ataku na protestujących , ale na przedsiębiorców właśnie. Jacy to złodzieje , wyzyskiwacze, przekręty , nieudacznicy , bo jak to; mają biznesy , wypasione fury ,oszukują i wyzyskują a nie mają pieniędzy na przetrwanie . A to tylko najdelikatniejsze .  Boli , bo współprowadząc firmę 32 lata  wiem ile kosztuje zdrowia , nerwów , wyrzeczeń i zwyczajnej ciężkiej pracy utrzymanie się na powierzchni . Boli ,bo widzę jak idzie na marne to, co takim jak my , którzy nie bali się brać spraw w swoje ręce udało się wypracować i zbudować, kosztem swojego życia ze świadomością , że to na nasz czas przypadły zmiany a za nimi wyrzeczenia , ale w zamian pokolenia po nas, będą miały mocny fundament . Życie pokazało , że jednak nie – fundamenty ktoś niszczy na naszych oczach.  Boli , bo w oczach władzy i ich zawistnych akolitów jesteśmy gorszym sortem i potencjalnymi złodziejami a za 20, 30 lub więcej lat pracy i płacenia podatków , zamiast pomocy należy nam się pałka i gaz pieprzowy.  Znamienne !
cdn.

4 komentarze:

  1. Jak zwykle doskonałe podsumowanie. I pozwalam sobie udostepnić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję . Nie jest to jednak optymistyczne podsumowania , choć bardzo bym chciała , żeby takie było.

      Usuń
  2. Znam Was już tyle lat i nigdy nie powiedziałabym, że jesteście " nadziani, szastacie forsą, i wszystko samo do rąk Wam wpada ". Tacy z Was "Bogacze", że raz, góra dwa razy do roku robicie wielki rodzinno-pracowniczy wypad na Kaszuby!
    Tak łatwo oceniać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do bogaczy bardzo nam daleko jak wiesz . Nie narzekam , i tak mamy lepiej niż wielu , którzy tak jak my robią coś "na swoim". Byłoby nie uczciwie , gdybym twierdziła inaczej, ale jak słusznie zauważyłaś łatwo oceniać , zwłaszcza jak się jest beneficjentem państwa i o pracy ma słabe pojęcie. Miłej niedzieli!

      Usuń