babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

poniedziałek, 22 kwietnia 2019

22.04.2019 Zaległości obrazkowe

nie mało ich więc podzielę na trzy . Zacznę od wystawy kamieni. Samej wystawy tym razem nie obfotografowałam szczegółowo , głównie dlatego, że było mniej stoisk i powtarzały się ; były te same co zwykle więc tylko kilka najfajniejszych .

Okazy skamieniałych drzew , pomieszane z agatami . Dla nie wprawionego oka trudne do rozróżnienia 


Jak zwykle najpiękniejsze szczotki ametystów i cytrynów


Na tym stoisku zawsze jest co oglądać i w czym wybierać a pzry tym można się zawsze czegoś nowego dowiedzieć 


Tu zwykle są najrzadsze okazy . Tym razem oprócz ametystowych grot i druz cytrynu były phernity
 i azuryt - niestety szaleńczo drogie

A teraz nasze zdobycze :

Biuro małżonka ozdobiła wielka bryła brazylijskiego agatu w kolorze amarantowym ; poniżej druga strona , ta nie oszlifowana 


U mnie w biurze miejsce znalazły  turkusowy brazylijski agat i niebiesko-biało złoty lapis lazuli z malutkimi wrostkami pirytu ( słabo widoczne na zdjęciu) 


Konsekwentnie powiększamy naszą kolekcję fluorytów  od oliwkowego z Chin poprzez rosyjskie w kolorach fioletu  od blabo lila do prawie czarnego ( ta mała ciemna  prawie nie przeźroczysta bryłka) po zielony z Meksyku 



                      Opal gwiaździsty z Madagaskaru z pięknym zielono-złotym odcieniem 


                         Markazyt - gigant  ; zwykle występują w formie drobnych mocno połyskujących stożków , ktróre wprawia się w biżuterię ; w tym krawędzie stożka  mają  ponad centymetr 
  
                     Czystej wody oszlifowany kwarc dymny - przepięknie załamuje swiatło 

Na pozór niepozorny ale przepięknie wybarwiony   rodalit z Rosji , 



Poniżej kwarc niebieski  


Żadna wystawa nie liczy się bez agatów - niestety nie udało się ustalić pochodzenia , myślę jednak że jest to odmiana sard czyli agat złożony z dorze widocznych regularnych pasm 


    I mój skromny tym razem nabytek : kolczyki z oliwinem . Niedoceniany kamien jeśli chodzi o właściwości jubilerskie , jednak w biżuterii zwłaszcza srebrnej wygląda przecudnie 


I mój racjonalizatorski pomysł  zawieszki , w tym przypadku z onyksu ( czarane) agatu mszystego
 ( zieleń) i kryształu górskiego ( przeźroczysty) - zawieszki zawisną na kinkietach jako ozdoby , ale to dopiero jak dostaniemy odpowiednie kinkiety 



4 komentarze:

  1. Znam Twoją pasję, i podziwiam konsekwencję w powiększaniu zbiorów! Jako "lejek" pewnie nie umiałabym wskazać, co mnie najbardziej zachwyca!
    Dla mnie wszystko jest bezcenne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bezcenne to może nie , w każdym razie jeszcze nie teraz , ale z czasem wartości nabierze z pewnością

      Usuń
  2. Cóż napisać. Twoje hobby wspaniałe jak ... wspaniałe sa te kamienie. zawieszki przecudnej urody i kolczyki też. A bryła Mężusia imponująca. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mężuś kocha agaty . To są chyba najbardziej urozmaicone jeśli chodzi o kolory i odmiany kamienie .

      Usuń