babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

sobota, 16 marca 2019

16.03.2019 No to sobie załatwiliśmy

remont przed remontem. A wydawało się ,że to tylko drobne przeróbki w instalacji elektrycznej .  Ja zresztą nie od razu do pomocy małżonkowi przystąpiłam . Ambitnie zabrałam się za sprzątanie w kuchni . Takie wiosenne porządki z myciem szafek, okapu i porządkowaniem zawartości szaf. Skończyło się tak, że tylko lodówkę wypucowałam na błysk i umyłam szafki z zewnątrz i okap.  Potem mężuś mnie na pomocnika kablarza najął i majstrowaliśmy przez kilka godzin. Znaczy majstrował małżonek , ja podawałam wiertarkę na zmianę z śrubokrętami i trzymałam wiadro , żeby się za bardzo gruz z odwiertów na parkiet nie sypał. I tak się sypał i skończyło się większym sprzątaniem pokoju . No , bo malowanie w bliskiej perspektywie , ale tonach pyłu przecież siedzieć nie będziemy.  Póki co siedzimy przy kinkietach . Żyrandol zamontujemy z powrotem jutro jak będzie jasno, już na nowym miejscu . 
Jutro zamierzam dokończyć sprzątania i w końcu zacząć pakować drobiazgi . Czas się tym zająć zwłaszcza, że za tydzień giełda kamieni więc sobota minie nam na przyjemnościach . 

2 komentarze:

  1. A ja widzę ze wcielo moj komentarz. Pewnie napisałam ze wpadki wpisane w remont i nic zlego się nie stało jak w sumie niewielkue. Lepiej wczesniej niz potem. A jak będzie slicznie. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co remont to wpadka , w naszym mieszkaniu to standard

      Usuń