babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

poniedziałek, 19 grudnia 2016

19.12.2016 Porobiło się ...

w Kraju . U nas wszystko idzie swoją drogą i niech tak zostanie . Najważniejszy własny garnek i własne podwórko . Jak przewidywałam szaleństwo pracowe osiąga szczyt. To zresztą nic nowego o tej porze roku. Inwentury nawet nie zaczęłam . Odkładam na tydzień pomiędzy świętami.  Sprawy domowe mam ogarnięte . Bez wielkiej przesady . Czy od tego ,że podłoga będzie się bardziej błyszczeć przybędzie świątecznej atmosfery ? Nie sądzę i nie zamierzam się przemęczać . Dość się napracowałam w firmie. Przy okazji drobnych zakupów objechaliśmy dziś miasto, tak sobie pooglądać dekoracje. Są piękne . Jednak ich przybyło ; nie wiem dlaczego odpalili to wszystko z lekkim opóźnieniem , ale znów miasto tonie w światłach . Najbardziej imponująco wygląda 60metrowa wieża ciśnień przerobiona na choinkę . Zrobiłam focie , ale i tak wybierzemy się jeszcze z aparatem fotograficznym , bo warto. Tym razem większość dekoracji jest niebieska , biała i złota. Tylko w kilku miejscach są akcenty czerwone i zielone. 
Kupiłam sobie bluzkę i spodnie . Bluzka czarna w drobniutkie białe kropeczki z okrągłym kołnierzykiem podwiązywanym kokardą , spodnie ciemnozielone z ozdobną sznurówką na nogawkach. W sklepach nowa moda ; taka nawiązująca trochę do epoki zatonięcia Titanica. Falbanki wszywane nad obojczykiem , stójki , kokardy pod szyją . Bardzo lubię ten styl. Pewnie sobie coś takiego też sprawię . Hmmm , zresztą nie muszę , mam ze dwie takie w szafie i po odchudzeniu znów się w nie mieszczę. I mam kameę i wiktoriańską broszkę z onyksem i markazytami ( na razie jednak bojkotuję wszelkie broszki z oczywistych względów  ). No i fajnie - jak mówi taki jeden gostek z reklamy . Spinki z ametystem dla mężusia już do mnie jadą . Pocztą polską niestety więc nie takie pewne ,ze dojadą , okaże się . Jutro mamy wnusię na noclegu czyli wszystko idzie swoją drogą ... 
W Kraju nie idzie niestety . Rozmawiałam dziś z pewną moją znajomą . Właściwie jest asystentką u naszego kontrahenta , w moim wieku. Ma identyczne odczucia jak ja. Jak się cała ta zadyma zrobiła to natychmiast jej się skojarzył stan wojenny . Znaczy nie jestem odosobniona w swoich opiniach. 
Sytuacja w Kraju zdominowała dziś wszystko. Gadaliśmy z chłopakami a i oni między sobą komentowali wydarzenia . Smutne ,że tak to się wszystko toczy ze szkodą dla Kraju nieodwracalną , że niszczony jest dorobek tych 27 lat . I z pewnością ten konflikt prędko nie wygaśnie , ani odrobiny woli ze strony rządowej rozwiązania tego problemu . Mówią o kompromisie , ale w tle wybrzmiewa przesłanie : "kompromis tak, ale wyłącznie na naszych warunkach , a nie , to my wam pokażemy" . 

2 komentarze:

  1. Jak zwykle udostępniłam Cię jako " Głos Rozsądku ". Twoje trzeźwe spojrzenie na politykę jest dla mnie najlepszymi wiadomościami z kraju. ***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , chociaż ja wiem czy to najlepsze te wiadomości ? Może powinnam zobaczyć w tym jakiś optymistyczniejszy akcent? Ale się nie da .

      Usuń