babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

niedziela, 2 sierpnia 2015

2.08.2015 Sprawy babusine

Kuchnia wysprzątana . Nawet mi dość szybko poszło, choć się na to nie zanosiło. Wszystko miałam oblepione tzw. przecinkami - drobnymi muszkami , nieszkodliwe ale wkurzające. W kuchni mam pootwierane okna więc nawłaziło tego paskudztwa wszędzie, szczególnie we wszystkie szczelinki . Ale ogarnęłam wszystko na błysk. Zrobiłam też niezbędne przepierki i obiad, a mężuś powynosił do piwnicy co zbędne oraz duży kosz słoików z przetworami ( tak, tak znów sobie nie darowałam i zrobiłam , ale lubię robić zaprawy) a potem pojechał do klienta naprawić most radiowy. Jak już wszystko doprowadziłam do porządku usiadłam sobie jak zwykle z książką . Około 20.00 przyjechała starsza młodzież , Wprost z wakacji. Poczęstowałam kolacją - i tak przecież nie mieli w domu nic do jedzenia. Pokazali zdjęcia, pogadaliśmy chwilę i pojechali się rozpakować . Ich refleksja z wyjazdu :
"Mazury są dziwne " - ludzie bardzo podejrzliwi, owładnięci wizją ataku Rosjan na Polskę , nie przykładający się do pracy i nie dbający o otoczenie . W szczegółach ; sklepy w kurortach zamykane  już o 16.00 , brak możliwości załatwienia czegokolwiek bez polecenia miejscowych ( np. wypożyczenia motorówki) , bałagan w muzeach , np. walające się w bunkrach  Wilczego Szańca śmieci i butelki po alkoholu, byle jak wznoszone i remontowane za unijne środki budowle i jeszcze wiele drobiazgów u nas nie występujących . Do tego wąskie, niewygodne drogi , po których jednak miejscowi jeżdżą z zadziwiającą wprawą. W sumie wrócili zadowoleni , mnóstwo zwiedzili i popływali motorówką , oderwali się od miejskiego życia. 
A dziś spokojna , leniwa niedziela . I dobrze, bo odpoczynek nam potrzebny , przed kolejnym zwariowanym tygodniem i w dodatku upalnym. 


2 komentarze:

  1. Coś w tym co mówiła twoja młodzież jest. V tez był zadziwiony zamykaniem sklepów o 16 tej. Kiedy byliśmy w Tarnowie nie mogłam zapalić znicza na grobie mojej Przyjaciółki bo pod cmentarzem nie sprzedawali a było po 16 tej. Wszystko zamknięte. Tego nie wymyśliłam i nie kupiłam wcześniej.
    Szkoda, że takie mieli refleksje. Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im to w niczym nie przeszkadzało , ale u nas takie podejście jest nie zupełnie nie znane. Sklepy są czynne bardzo długo , co najmniej kilka jest nawet do 24.00 i przynajmniej kilka całodobowo, a restauracji nie zamkną tak długo jak są klienci.

      Usuń