babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

niedziela, 16 listopada 2014

16.11.2014 Obowiązek obywatelski wykonany

babusiny i dziadkowy też . Na wybory pojechaliśmy w drodze na urodzinową kawę u wnusi. Głosowaliśmy na obecnego burmistrza i starostę a do rady na jednego z tych co nam dają zarobić . Do sejmiku na reprezentanta naszego miasta , choć nie znamy tej pani osobiście , nawet nazwiska nie kojarzymy. Komformizm ? A i owszem , ale pozytywny . Nie ma nic za darmo. Burmistrz i starosta dobrze zarządzają miastem i powiatem ,po co to zmieniać . A pozostali , tak samo dobrzy jak i inni. 
Podobnymi przesłankami kierowała się nasza młodzież.  
Urodziny wesołe , a mała szczęśliwa . W zielonej wizytowej krynolince wyglądała ślicznie . A kiedy już zobaczyła prezent skakała z radości  , uściskała nas kilka razy a potem cały czas bawiła się klockami . Po kolacji poubierała nas w różne chustki ( dziadek dostał piracką - w czachy) i wymyśliła, że bawimy się piratów. No to się bawiliśmy. W końcu święto wnusi. 
Godziny przedpołudniowe minęły jak zwykle. Mężuś odsypiał tydzień pracy , potem czytał wiadomości a ja zajęłam się wszyciem nowej kieszeni do mężusiowego płaszcza. Nosi po kieszeniach jakieś śrubokręty i inne klamoty , to mu się poprzecierały . Było trochę roboty , musiałam wypruć podartą , przyciąć i uszyć nową a potem wszyć z powrotem . Niby nic takiego ale kłopotliwe . Dokończyłam też skarpetki dla maluchów. Teraz tylko naprasuję gumki żeby się nie śliskały po podłodze i będą gotowe. Na razie nie mam nic nowego do robótkowania więc chyba poćwiczę ściegi na szydełku tunezyjskim. Trochę to zaniedbałam, a wzory są fajne, może w końcu coś mi z tego zacznie wychodzić. Ostatnio znalazłam nawet kurs w necie .    

4 komentarze:

  1. szydełko tunezyjskie hmmm... ja tradycyjne lubię ale teraz też zarzuciłam. Przez oczy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna zabawka , wiedziałam o tym szydełku od dawna , nawet już je kiedyś testowałam . Ładne wzorki wychodzą - szczególnie te dwukolorowe , choć bardziej zbite niż na normalnym szydełku. Jak się trochę wprawię to zrobię jakieś fotki próbek . Robi się też prosto - w jedną stronę jak na drutach w drugą jak na szydełku - mniej - więcej

      Usuń
  2. Zastanawialiśmy się, czy zagłosować, bo to i nowe miejsce, i ludzie raczej nieznani. Ale w końcu pojechaliśmy, aby głosować na Wójta! I zagłosowaliśmy , ale równiez i do rady gminy i do sejmiku, mając nadzieje, że zrobiliśmy dobry wybór!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na lokalne trzeba iść , w końcu to nasz kawałek podwórka i trzeba o niego dbać . Po woli wrastacie na stałe w nowe miejsce więc bardzo dobrze się stało ,że poszliście.

      Usuń