babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

czwartek, 27 czerwca 2013

27.06.2013 Kolizja z udziałem kosiarki do trawników

To trzeba mieć "szczęście" . Jak co dwa tygodnie w każde lato "Wiosna" kosiła dziś trawniki w parku i obok naszego biura . No i to była bezpośrednia przyczyna kolizji . Wybili szybę boczną w aucie mojego mężusia . Łapy opadają . Tak naprawdę ,to nie była kolizja tylko  spod mechanicznej kosy podłączonej do traktora , sporych rozmiarów  kamień poleciał prosto w szybę naszego wana stojącego na parkingu. Dobrze przynajmniej ,że się goście przyznali, że to ich sprawka. Nawet do szefowej zadzwonili i załatwili ,że zapłaci za szkody . Pogoni im kota szefowa ( już ją kilka razy w akcji widziałam , jak ćwiczyła swoich pracusiów) ,  za nieuwagę .  Problem w tym ,że takie szyby tylko na zamówienie, bo nie dość ,że auto z tych rzadziej występujących w naszym kraju , to jeszcze szyba zielonkawa ( produkują w wersji białej , zielonej i niebieskiej do tego modelu, nasz fabrycznie miał zielone ) . Sprowadzą nam , owszem , ale najwcześniej w poniedziałek.  We własne dupsko można się ugryźć ze złości. 
Nie tylko z tego powodu zresztą , ale w tym przypadku zaczynam się przyzwyczajać . 

3 komentarze:

  1. ooo wspolczuje.. dobrze, ze przynajmniej kosztow nie ma tylko przymusowy postoj**

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszyć się należy,że się nie migają od naprawy szkody, bo to różnie mogłoby być!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobre i to, ale i tak się można wkurzyć

    OdpowiedzUsuń