babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

8.04.2013 No to jestem wdową słomianą

Mężusiowi spakowałam walizkę i  odstawiłam go dziś na stację kolejową . Pociąg się oczywiście spóźnił pół godziny a do stolycy zajechal z opóźnieniem godzinnym , a konduktor się zgorszył , bo mi mężuś na do widzenia solidne buzi zapodał jak za młodzieńczych lat bywało. 
Tak poza tym , to sezon kijkowy wznowiłam ; moje panie kijkowe narzekały ale się w końcu z domu ruszyły. Nie powiem , kondycji za bardzo nie straciłam.. Z nimi gorzej  zasapały się przy moim tempie. 
Jakoś przez wspominki przebić dalej się nie mogę, utknęłam na 89  . Poczytałam stare zapiski i w końcu mi się ten rok 1989 zaczyna kupy trzymać . Może trochę popchnę do przodu , ale później . Teraz ruszam do przetrzepania szaf z książkami . Kiedyś trzeba to zrobić . Zacznę od swojej szafy . tam oprócz książek i zapisków na pewno jeszcze coś znajdę . A co ciekawsze znaleziska opiszę przy okazji. 
Póki co ruszam do szaf . 
Nareszcie nieco cieplej . Po śniegach zostały tylko nędzne resztki a pączki na krzaczkach grubieją w oczach. Może wreszcie będzie ta wiosna.  Moje chłopaki śmieją się ,że ta zima to  przez rząd ; takie podatki dowala ,że nawet wiosna z kraju uciekła. 

1 komentarz:

  1. dobrze, że u Was przynajmniej jakaś odmiana pogodowa :) u nas od rana sypie znowu...

    OdpowiedzUsuń