możemy świętować. Jeszcze tylko jedzonko świąteczne do zrobienia , ale to jutro i we wtorek , no i w samą Wigilię. O tym jak szły przygotowania napiszę może jutro lub we wtorek. Plecy odmawiają mi współpracy więc nie posiedzę , musze dać im odpocząć. Dziś kilka kolejnych fotek.
Na świeczniku w kuchni świecące ciasteczka i zawieszki z foremek do pierników, świetnie się sprawdzają w roli dekoracji . Befama też tu jest.
I już na swoim miejscu czyli pod choinką
Obiecałam świecący kominek i oto on
Na okienku łazienkowym zimowy las
Miłego oczekiwania i przygotowań






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz