Kolekcjonerskim światkiem miłośników kamieni również rządzą mody . Przez lata zbierania minerałów zetknęliśmy się z tym faktem wiele razy ; była moda na szmaragdy , septarie , różowy kwarc, priazolit i inne. Pewnego roku przebojem giełd stał się turmalin arbuzowy. Co to takiego i dlaczego arbuzowy opowiem za chwilę , bo dzisiejsza opowieść będzie poświęcona turmalinom. Mimo ich piękna i różnorodności nie wiele jet o nich informacji poza opisem właściwości i kształtów. Nie trafiłam też na żadne legendy związane z tym kamieniem , mało jest też o nich w literaturze . Kiedyś dawno , gdy prowadziłam kiosk Ruchu i czytałam wszystko co do niego trafiło , w jakimś romansidle właściciel posiadłości na ścianie domu miał rodowy herb ; fregatę z akwamarynu unoszącą się na falach z turmalinów . Wtedy wiedziałam już jak wygląd akwamaryn , ale turmalin był dla mnie tajemnicą . Naprawdę poznałam je dopiero gdy zaczęliśmy kolekcjonować .
W basenie Morza Śródziemnego turmaliny znane były już od
starożytności , jednak do Europy trafiły dość późno , bo w 1703 roku za sprawą
kupców z Cejlonu. Nazwa turmalin pochodzi z języka syngaleskiego (turmali) , co
oznacza wielobarwny . I faktycznie nazwa ze wszech miar uzasadniona ponieważ
bogactwo barw turmalinów jest niewyobrażalne – od jasnożółtych i
przeźroczystych , po głęboką czerń . Wielość barw występuje często w obrębie
jednego kryształu. Turmaliny są krzemianami i jako takie nie różnią się od
innych ; budowa krystaliczna , twardość w skali Mohsa około 7, a barwy zależą
od wrostków i domieszek innych pierwiastków i związków chemicznych.
Nie będę wymieniać wszystkich, bo jest ich naprawdę wiele . Do takich najbardziej popularnych i znanych należą : rubelit o barwie od różowej do czerwonej , verdelit o barwie od żółtej do ciemnozielonej , indygolit czyli turmalin niebieski oraz szarlit nazywany też szorlem lub serszelem o barwie czarnej. Struktura i układ kolorów w tych kryształach bywa zaskakująca . Jednym z najpiękniejszych i najbardziej pożądanych jest turmalin arbuzowy .
Czyli czerwono- różowy, otoczony zielonym pierścieniem. Na przekroju
do złudzenia przypomina przekrojony na pół arbuz. Gdy pojawiły się na giełdzie jako ciekawostka,
wszyscy kolekcjonerzy oszaleli na ich
punkcie. Każdy chciał mieć taki okaz w swoich zbiorach. Adekwatnie do
zapotrzebowania poszybowały ich ceny. Udało nam się nabyć małą ( około 2cm
średnicy) bryłkę turmalinu arbuzowego ale za wygórowaną cenę . Parę lat później
do naszych zbiorów dołączył jeszcze turmalin o barwie czarnej i naszyjnik . Jest
jednym z moich ulubionych i pasuje do wszystkiego a jego wybarwienie mówi wiele
o bogactwie kolorów. I do tego przepięknie błyszczy .
Ciekawostką jest , że turmaliny zależnie od koloru mają inne właściwości i to zarówno te lecznicze jak i ezoteryczne. Dla ułatwienia sobie pracy posłużę się tekstem z cyberprzestrzeni , :
„Turmalin - wzmacnia, uzdrawia i oczyszcza zarówno ciało jak i umysł,
przynosząc jasność i uspokojenie. Turmaliny mają unikalną zaletę w tym, że mogą
wyjaśnić siłę koncentracji. Gdy rozgrzany, kryształ turmalinu wytwarza
przeciwne ładunki elektryczne na przeciwnych końcach kryształu. Pomaga w
zasypianiu i rozwiewa uczucie strachu. Turmalin odpowiada za przyjaźń, bogactwo
i miłość. Zaliczany jest do kamieni słonecznych w związku z tym przyciąga
przyjaźnie i inspiracje i ułatwia porozumienie. Turmalin ma zdolność obniżania
gorączki i łagodzenia oparzeń oraz dolegliwości dróg oddechowych. Pomocny jest
również przy przeziębieniach i zawrotach głowy. Chroni przed negatywną energią
i uczy cierpliwości. Chroni przed zazdrością, egoizmem i nieufnością. Turmalin
rozprasza lęki i pomaga w zasypianiu. Kiedyś zawieszano go na szyi małym
dzieciom uczącym się chodzić.
- Turmalin zielony, regeneruje zmęczone serce oraz uaktywnia system immunologiczny.
Działa także odmładzająco, normalizuje ciśnienie krwi, zapobiega
wyczerpaniu fizycznemu i psychicznemu.
- Turmalin jasnoniebieski przyłożony lub noszony w okolicy gardła wspomaga leczenie chrypki,
stanów zapalnych krtani i gardła oraz kłopotów z wysławianiem się.
Wzmacnia także płuca i harmonizuje pracę tarczycy. Jego działanie
uaktywnia zielony turmalin.
- Turmalin różowy (miłość,
spokój, radość, uleczanie ran emocjonalnych). Kamienie o kolorze różowym
wiąże się z miłością i czakrą serca. Różowy turmalin symbolizuje żeńską
energię ying, jest wspaniałym kamieniem wspierającym uleczanie ran
emocjonalnych, szczególnie z dzieciństwa. Turmalin różowy może być używany
do „zalepiania dziur” w aurze powstałych przez negatywne związki lub bycie
wykorzystanym przez kogoś. Noszenie różowego turmalinu przy sobie w ciągu
dnia pomaga w uwalnianu od stresu, napięcia, depresyjnych myśli i paniki.
Osoby które zamknęły się na emocje różowy turmalin wspiera w przywracaniu
pasji życia i zapału. Poza tym ten kamień uspokaja, pomaga w odczuwaniu
radości, szczęścia i zrelaksowania.
- Turmalin czerwony, zwiększa płodność, łagodzi objawy chorób wenerycznych oraz wycisza
zbyt wybujałe temperamenty. Natomiast te łagodne i pasywne mobilizuje do
działania. Eliksir z tego kamienia powoduje szybsze gojenie się obrażeń
ciała spowodowanych działaniem wszelkiego rodzaju promieniowania.
- Turmalin Arbuzowy jest kombinacją zielonego i różowego turmalinu, który będzie pomagał
każdemu, kto czuje się przyciągany przez ten kamień. Zielony turmalin
rozwiązuje problemy, podczas gdy różowy kolor czyni nas bardziej
kochającymi i czułymi. Pomaga zachować nam równowagę i spokój wewnętrzny.
Pobudza pracę gruczołów wydzielania zewnętrznego i poprawia przemianę
materii. Pomaga pozbyć się lęków, wzmacnia psychikę, oddala natłok carnych
myśli. Nastraja do miłości i otwarcia na ludzi. Turmalin arbuzowy, a także
odmiana o barwie zielonej, zapobiega powstawaniu nowotworów. A jeśli już
ta choroba opanowała kogoś, oczyszcza jego organizm i pobudza drzemiące w
nim siły samolecznicze.
- Czarny turmalin,
aktywizuje pierwszy czakram i poprawia pracę punktów refleksowych
związanych z kością ogonową. Pomaga leczyć zaburzenia związane ze złą
pracą nadnerczy, a także artretyzm, zapalenie nerwu, stwardnienie
rozsiane, zaburzenia pamięci, zawroty głowy, chorobę lokomocyjną,
dysleksję, dezorientację i niepokój. Usuwa z organizmu negatywne emocje i
energie oraz chroni przed zewnętrznymi złymi wpływami.
- Kwarc Turmalinowy jest przezroczystym kwarcem z czarnym kryształem turmalinu w
środku, w ten sposób wiąże dwie siły w jednym. Taka kombinacja pomaga w
balansowaniu naszych skrajności, w ten sposób, żeby mogły pozostawać w
harmonii. Jest to ziemny kamień, który rozprasza negatywności i ma
właściwości ochronne. Kwarc z turmalinem (igły czarnego turmalinu znajdują
się w przezroczystym kwarcu) otwiera siódmy czakram i powoduje
oczyszczenie i zrównoważenie energetyczne całego organizmu. Gdy ma kształt
stożka lub piramidki, sprawia, że z ciała zostają wydalone wszystkie
toksyny. Do leczenia i oczyszczania używaj okruchów turmalinowych płytek
(najlepiej o naturalnym zakończeniu) albo oszlifowanych kamieni.”
I jeszcze na koniec kilka zdjęć dla zaprezentowania bogactwa barw; te pochodzą z sieci .
Twoje opowieści o kamieniach są nie do podrobienia! Mogłabyś doradcą w tej kwestii zostać!
OdpowiedzUsuńTo mnie doceniłaś z tym doradcą ; dobrze,że mój sąsiad spec od gemmologii tego nie czyta , bo by się uśmiał
UsuńAleż cieszę się, że trafiłam na Twój post, przeczytałam go z prawdziwą ciekawością i zainteresowaniem. Kamienie naturalne kocham i pasjonuję się nimi już od lat. Może to śmiesznie zabrzmi, ale kocham nawet kamienie polne i od zawsze ściągałam je do ogrodu całymi kupami ;) Z kamieni szlachetnych robię biżuterię, z kolorowych turmalinów mam komplet bransolet, oraz duży czarny turmalin, który uwielbiam, stoi w salonie i pochłania negatywne energie i chroni mój dom i domowników :D
OdpowiedzUsuńTwój naszyjnik ślicznie się prezentuje, arbuzowy egzemplarz piękny :)
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Miło powitać na moim blogu bratnią duszę! Jeśli jesteś ciekawa , to te kawałki o kamieniach piszę od połowy października ubiegłego roku. Min. niedawno pisałam też kamieniach polnych , bo te też kocham i to wcale nie brzmi śmiesznie. Zapraszam na kolejne opowieści.
UsuńSzkiełko i oko silniej mówi do mnie niż wiara i czucie, to tak parafrazując wieszcza. Zatem powiem tylko, że podziwiam za pasję i wiedzę oraz, że ten czarny wygląda bardzo szlachetnie, z ten arbuzowy jak cukiereczek:)
OdpowiedzUsuńBo one tak wyglądają , a co ciekawe turmaliny klasyfikuje się jako kamieni półszlachetne.
UsuńA ja tylko napiszę, że jak zwykle zabrałam na FB. Uściski
OdpowiedzUsuń