Nareszcie zapłacił jeden z większych dłużników . Od razu mi nieco lepiej , bo zapłaciłam mnóstwo rachunków . Jeszcze parę zostało , ale najpilniejsze mam z głowy i mogę być spokojniejsza . Co nie zmienia faktu, że muszę z bankiem powalczyć . Chciałam wypłacić kasę , no i wypłaciłam , tyle, że wpisałam inną kwotę i taką mam zdjętą z konta , a bankomat wydał mi mniej .Miałam tyle pracy dzisiaj , ze nie zdążyłam zrobić tej reklamacji. Zawsze coś ... Jak by nie szło funkcjonować normalnie i bez zgrzytów.
Młodsza młodzież świętuje dziś rocznicę ślubu ; koronkową czyli trzynastą . Ile to lat za nimi ... Za starszą młodzieżą też zresztą i za nami ... Nasza rocznica w sobotę , ale o tym w swoim czasie.
Dzieci wróciły do szkoły . Widziałam idące na rozpoczęcie ; energia i radość wprost od nich biła . Nic dziwnego zresztą ; po tylu długich miesiącach bez kontaktu z kolegami . Widziałam po swoich wnuczętach zresztą , że aż się paliły do powrotu.
Jak co wtorek odwiedziłam matkę . Radzi sobie i o dziwo dziś nawet z pamięcią nie miała kłopotów. Pewnie jakiś lepszy dzień jej się trafił w tym względzie.
Tak poza tym wnusia mi nowe zadanie podrzuciła , zrobienie szalika z włóczki , którą sobie kupiła . Włoczka z gatunku grubego bucle czyli będzie wyzwanie . Zobaczę co się z tym da zrobić . Raczej druty niż szydełko , ale zobaczę co lepiej pójdzie. Zacznę w weekend.
Szewc się wykazał i faktycznie zrobił porządne zelówki w butach małżonka i moje zapięcia do czółenek też przyszył nowe , a ekipa od drzwi ma pojawić się jutro , po mojej interwencji , bo im się zapomniało - a mieli być już 17 sierpnia .
Pada i to po parę , ładnych godzin ( u nas rzecz niespotykana) , pogoda typowo jesienna i nawet chłodkiem powiało . Jak dla mnie to może być .
Czyli wszystko wskakuje na prawidłowe tory. Dobrze to czytać. I niech tak będzie do konca roku. Buziaki
OdpowiedzUsuńOby , ale nie chwaliła bym tego roku przed jego upływem
Usuń