babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

poniedziałek, 3 października 2016

3.10.2016 Czarny poniedziałek

W całym Kraju , w strugach deszczu , bo dziś lało nawet u nas . Tak , tak ,protestowano  nawet w naszym powiatowym mieście na wielkopolskiej prowincji. Nawet sobie jedną focię na pamiątkę strzeliłam . Niby nic takiego , ale panie chodziły ubrane na czarno ,wystawy w sklepach z damskimi ciuchami zmieniły dizajn na czarny , w południe około setki protestowało na rynku , w tym i moja starsza synowa , choć krótko , bo musiała po wnusię do szkoły lecieć a potem kobitki poszły na deptak i tam udekorowały granitowe gazony czarnymi balonami, plakatami i płonącymi zniczami . I nikt nie ruszył tej "dekoracji". Została tak na cały dzień . Jutro pewnie ją uprzątną ale liczy się gest. A potem część pań , które mogły sobie na to pozwolić pojechały na dużą manifestację do Poznania. Ja oczywiście też byłam w biurze ubrana w czerń. To jeden z moich ulubionych kolorów i często go noszę  , ale całe lato nie chodziłam tak odziana więc powiedzmy,że było widać. A moi synowie sklęli mnie ,że to za mało i powinnam nie przyjść do pracy. W sumie mogłam , ale jak zwykle miałam dużo do zrobienia i poumawiane tematy więc musiałam się pokazać . Tak sobie myślę ,że tu już nie chodzi tylko o zaostrzenie zakazu aborcji ale o prawa kobiet jako takie. Sprawa przybrała taki rozmiar ,że to już nie są żarty . NE i jej poplecznicy oczywiście próbują to bagatelizować i wyśmiewać , nawet w tym naszym miejscowym tygodniku pojawiła się fala krytyki i tzw. hejtu pod adresem przeciwników restrykcji , ale ja myślę ,że powiało grozą i stołki lekko się zatrzęsły . Może się zdarzyć ,że ta fala społecznych protestów rozniesie się jeszcze szerzej i z jeszcze innych powodów niż całkowity zakaz aborcji , a to będzie oznaczało koniec obecnej ekipy. Protestowały też kobiety za granicami Kraju 
( dzięki Luciu za wsparcie na twoim blogu, każdy gest się liczy) i to nie tylko Polki. Tak czy inaczej: wyszła solidarność jajników mówiąc kolokwialnie . Kobitki pokazały ,że wkurzona, polska baba potrafi. 
A poza tym nic nowego . W pracy wszystko idzie swoim torem . Po południu odwiedziła nas starsza młodzież z wnusią . Mała ma nową fryzurkę i koniecznie chciała się nią pochwalić . Ślicznie jej , choć pozbyła się warkoczyków , ale rozumiem to; wf mają na basenie , nie daleko od szkoły ale jednak kawałek muszą przejść . Krótsze włosy łatwiej wysuszyć , zimą to jest ważne. Zażyczyła sobie nowe mitenki, bo te co babcia jej zrobiła w zeszłym roku są już za małe . No to co babcia miala zrobić , od razu zabrała się do pracy . Na środę będą gotowe.

2 komentarze:

  1. Hania zawsze powtarzam, że to my kobiety musimy sprzątać i przywracać normalność. A my Polki zawsze to umiałyśmy i chyba nadszedł ten czas. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wzięły się baby za sprzątanie , że aż miło. Sama jestem pod wrażeniem .

      Usuń