babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 11 maja 2011

11.05.2011 To i owo...










Dzieje się , dzieje . U nas to zresztą nic nowego . Zapłaciła zdecydowana większość klientów. Z jednym zapowiada się jazda . Ale co mi tam . Mam wprawdzie jeszcze sporo podatku do zapłacenia za kwiecień , ale poza tym mogę poczekać. Jutro wysyłam kolejny monit tym razem już nie meilem ale pocztą za zwrotką , potem następny i koniec . Dalej będzie rozmawiał pan mecenas R. A na cholerę mi się użerać ? Od tego są prawnicy.
W domu udzielam się robótkowo. Ubranko do chrztu gotowe. Szczególnie sweterek mi się udał . Synowej bardzo się spodobała mają robota . Obawiam się tylko,że Krzysiowi będzie w nim za ciepło, bo pogoda dopisuje cudownie. A dla malej damulki Helenki robię torebeczkę . Będzie bardzo kolorowa , z cieniowanej włóczki.. Właściwie to już kończę zostało mi dorobić jakieś zapięcie . Mężuś dziś na imprezce . Balują sponsorzy drużyny siatkarskiej. Podsumowanie sezonu . Zgodziliśmy się sponsorować ich jeszcze następny rok. Sprawdza się ta forma reklamy ; całkiem nie źle przełożyła się na kontrakty.. I w ogóle tak się jakoś porobiło,że do jakiejś bandy należeć trzeba. . Prestiż firmy tego wymaga . Nie byłam przekonana , ale niech tam.
A od niedzieli muszę zabrać się za kolejne materiały do rodzinnych ksiąg. Z naszych zbiorów czerpią już regionalni historycy i interesują się naszą pracą lokalne muzea.. Kiedy ojciec i jego bracia zaczynali tę twórczość w połowie lat 90 -tych , do głowy mi nie przyszło ,że tak się to rozwinie, a już na pewno nie ,że kiedyś będę współtworzyć to dziełko.
Tak poza tym , dotarła lampa . Wyjęłam z kartonu , ale do końca nie rozpakowałam , bo każda zawieszka jest osobno opakowana w papier i oklejona taśmą . Nie chciałoby mi się owijać ich z powrotem ( a jest tego całkiem sporo.). Przybywa mi po stronie „mam”.

2 komentarze:

  1. Ja jestem pełna podziwu dla Twojej pasji związanej z historią, nie tylko rodu!
    A teraz z innej beczki! Czy masz jakiś kontakt z Oleśką! Bo bloga zamknęła! I nie wiem, jak się dostać, bo nie znam hasła!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem pewna , ale chyba mam gdzieś do niej e-mail i telefon. Poszukam i dam znać . Możesz jej też wysłać przez TS informację na prywatną skrytkę .

    OdpowiedzUsuń