babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

poniedziałek, 2 sierpnia 2021

2.08.2021 Jak myślicie , ile diabłów mieści się na ...

 laptopie , na którym student oglądał pornografię ? Że plotę bzdury? Nie , nie plotę i niczego nie degustowałam ,żeby wszystko było jasne. Dokładnie to nie diabłów a demonów i piszę całkiem serio. A rzecz ma swój początek w książce , którą dostał małżonek na imieniny od swojej siostry i niby -szwagra. Książka autorstwa księdza , podobno egzorcysty . Widząc książkę , spodziewaliśmy się czegoś umoralniającego , względnie traktującego o katolicyźmie po polsku , ale ta przeszła nasze wyobrażenia. Mężuś ciekaw co zawiera otworzył na chybił- trafił i czyta; że noszenie wisiorka ze znakiem zodiaku to magia i okultyzm , słuchanie muzyki rockowej jest demoniczne, posiadanie  dóbr materialnych  jest demoniczne, leczenie się lekami homeopatycznymi to oddawanie się demonom , ustawianie figurek czy bibelotów to okultyzm i otwieranie furtek demonom , czytanie książek fantazy jest demoniczne , a już Harry Potter to samo zło wcielone jak i jego autorka wysoko postawiona okultystka , całe pokolenia dzieci , co to czytają stracone i tak dalej w ten deseń. Za to książki Tolkiena są świetne ; walkę dobra ze złem opisują , przecież pisał to katolik ! Pękaliśmy ze śmiechu czytając, ale jak  było o pieniądzach i posiadaniu to mi się uruchomił duch przekory ( chociaż w tym przypadku to chyba demon) i mówię do małżonka "powinien o tym powiedzieć swoim pryncypałom - biskupom " . Małżonek w śmiech , ale za chwile też zaczął się nad tym zastanawiać . No a jak , jak to mam w zwyczaju , jak chcę o czymś sobie zdanie wyrobić to muszę wiedzieć więcej. No i zaczęłam czytać dłuższe fragmenty. Jak doszłam do fragmentu , gdzie leczył studenta z uzależnienia od pornografii każąc mu wyrzucić drogi laptop i wmawiając mu że jest zawirusowany przez  demony , dosłownie nimi oblepiony , to nie wyrobiłam . Stwierdziłam że to co wypisuje przeczy zdrowemu rozsądkowi . Demony hordami latają i czatują , żeby kogoś dopaść . Jemu samemu jakiś proponował walizkę pieniędzy w zamian za jakąś opętaną duszę , którą próbował leczyć z tego opętania . A wiecie co jest najlepsze ? Że ten student od pornografii mu uwierzył i ten laptop za ciężkie pieniądze potłukł i wyrzucił. !!!  Nie odpuściłam i dalej czytałam ( jeszcze parę fragmentów mam , choć na pewno nie przeczytam jej dokładnie, po prostu się nie da tych piramidalnych głupot ogarnąć rozumem) . Książka rzekomo traktuje o dekalogu i jest wywiadem . No to czytam , co z tymi przykazaniami , tak trochę na wyrywki ; punkt o wierze ; tylko katolicyzm coś znaczy , inne religie to zło , protestantyzm w szczególności ( to może tak dosłownie nie wybrzmiało ale kontekst wyraźnie czytelny) ,punkt o zabijaniu poświęcony tylko na aborcję , o zabiciu kogoś w ciemnym kącie ani słowa, o strzelaniu na wojnie ani słowa , o pobiciu kogoś ze skutkiem śmiertelnym czy w ogóle pobiciu , ani słowa ; to już nie zło i nie zbrodnia najwyraźniej , Punkt o szacunku dla rodziców; jedyne o czym mowa to o znęcaniu się nad rodziną i że ofiary mają wybaczyć oprawcy . Szóste o cudzołóstwie , a jakże : masturbacja to zbrodnia , szatan i demony tylko czekają na takiego , homoseksualizm prowadzi do opętania i można go wyleczyć , pornografia tak samo , sex młodych ludzi , łamanie celibatu przed zawarciem małżeństwa , to zbrodnie,  zniewolenie , opętanie , oddawanie się demonom . W ogóle te demony czają się w każdym kącie w ilościach nieprzebranych. Dalej na razie nie doszłam , ale podejrzewam podobne kwiatki i zamierzam doczytać jeszcze co nie co. Coś mi tam jednak w związku z autorem po głowie się plątało i faktycznie ; przedostatni numer Polityki traktuje o takim szamańskim praktykowaniu wiary . No i znalazłam ; w 2016 roku egzorcyzmy nad naszym Krajem urządzał na Jasnej Górze , a w tym rytuale brał udział biskup Gądecki. Łapy mi opadły.  Nie pierwszy raz zresztą ; no bo jak się czyta o tym jak to na Kaszubach z własną kulturą walczą ,na Mazurach skargi do sądu wnoszą o czarostwo , bo krowa zdechła dwa dni po wizycie weterynarza , wierzą w różne spiski masońskie , inwazję LGBT i przekazy od Billa Gaetsa , a do tego intronizują nam Jezusa i Marię , na Jasną Górę wpuszczają nazioli, mieszają się do polityki , ba , nawet jakas nowa chrystianizacja Europy co poniektórym się marzy to co normalny człowiek ma o tym myśleć . Zdrowy rozsądek traci rację bytu. Najgorsze, że ludzie wierzą w takie rzeczy i dają sobie wmówić te bzdury. A potem to już wiele nie trzeba ,żeby fanatyzm zawładnął umysłem. Najlepszy dowód ostatnie ekscesy antyszczepionkowców. Z wiarą to nic wspólnego nie ma , ale mechanizm ten sam . No i jak tak pomyśleć , to nie jest to nic śmiesznego , takich ludzi trzeba się bać , bo to zakrawa na fundamentalizm i nie wiele już potrzeba , żeby ruszyć z krucjatą , bo "moja wiara lepsza niż twoja" . Ja uważam jednak , że nie ma lepszej wiary . Wiara to wiara , reszta to kwestia obrządku w jakim kto się modli. Zgodnie z nauką chrześcijańską Bóg jest jeden i jest wszędzie , to i modlić się można do niego jak kto umie i gdzie uważa . Istotne żeby to było szczere . Rodzinka od dawna owładnięta religią i teoriami spiskowymi , o tym wiemy , czasem próbujemy polemizować , bo wbili sobie do głowy, żeby nas "nawrócić" na jedynie słuszną religię , bo nie wiarę . My jesteśmy wierzący , a że pośrednicy nam nie po drodze to inna bajka . Rodzinka jednak utożsamia wiarę wyłącznie z religią katolicką i uważa nas za atychrystów a w najlepszym razie odszczepieńców i próbuje umoralniać . Bawi nas to , a takie próby zwykle im rozwalam odwołaniem do źródeł pisanych, małżonek logiką argumentów . Kończy się zwykle tak, że udają ,że o czymś nie wiedzieli :"pierwsze słyszę" to standardowa reakcja  przy braku argumentów. Ze mną trudno dyskutować , bo od dziecka się interesuję historią i religiami - różnymi , czytałam mnóstwo książek i bynajmniej nie powieści . Wiedzę jako taką mam, pamięć też więc i cytatem potrafię rzucić . Ale oni tak mają i już . Niby rozwiedzeni , ale żyją razem , zeszli się po latach , bo "syn i synowa bardzo się o to modlili " . Roześmiałam się jak mi Szwagroska to powiedziała . Na argument , że to przecież ich decyzja a nie czyjeś modły mało mnie nie zabiła wzrokiem , ale dyskutuj tu z kimś , kto uważa , że to Pan Bóg tak zadecydował a oni się mu poddali. Niech im będzie.  

A wracając do książki , to my już się do opętanych zaliczamy ; czytamy książki fantazy - ja szczególnie,  zbieramy kamienie a te mają moc magiczną , słuchamy mrocznej muzyki, rozstawiamy po domu dekoracje i wchodzimy do kościołów protestanckich i cerkwi . Równowaga w przyrodzie musi być ; czworo pretendentów do kanonizacji w jednej rodzinie  wystarczy , ktoś musi być po tej drugiej stronie . Padło na nas . Czytałam parę różnych pozycji o egzorcystach , ale żadna podobnych bzdur nie zawierała. Jak ktoś ciekaw to mogę polecić ,choć to bardzo trudna w odbiorze pozycja "Obrzęd - Tajemnice współczesnych egzorcystów" Matta Baglio. Na jej podstawie powstał film z Hopkinsem w roli głównej, też świetny. 

4 komentarze:

  1. No tak. Jacyś odszczepieńcy w rodzinie muszą być. Padło na Was.
    Faktycznie prezent udany. Bo pewnie z myślą, że skoro czytacie, to takie słowo pisane pomoże Wam w odzyskaniu prawdziwego spojrzenia.
    O tym, że będzie to uciecha innego typu nie pomyśleli. Cóż rodziny się nie wybiera pod kątem wiary. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tam ich wiara nie przeszkadza , mojemu małżonkowi też nie .W odwrotną stronę chyba tak to nie działa skoro się zawzięli. Tak a propos ; pytanie , które spojrzenie jest to prawdziwe. Tego najmądrzejsi teologowie i filozofowie nie potrafią rozstrzygnąć.

      Usuń
  2. Coraz więcej faktów popartych naukowo,
    i coraz więcej durnych idei! Ot paradoks! Ale nasz! Polski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to , tyle, że wiem na pewno , czy to jeszcze paradoks , czy może już obłęd; ale tak, masz rację : nasz , polski.

      Usuń