Nieco zmęczona jestem . Niedawno wróciliśmy od klienta .Szczęściem wszystko poszło jak z płatka, sprzęt wystartował za pierwszym razem . Byliśmy w niedalekiej Mosinie ; tak, tak , tej od eleganta . Wiem już skąd to powiedzonko :"elegant z Mosiny" . Ma to związek z wojskami Napoleona stacjonującymi na tamtym terenie. Podobno oficerowie armii napoleońskiej sprawili sobie w czasie postoju nowe mundury u miejscowych krawców , sławnych ze swej sztuki. Mundury były wyjątkowo eleganckie i stąd to określenie. Czy to prawda , nie wiem . Tak mówi jedna z legend. A legend jest co najmniej kilka .A może jak to z legendami bywa, chodziło o coś zupełnie innego. Miasteczko jest urocze , zatopione w zieleni , pełne urokliwych domów z przełomu XIX i XX wieku . Perfekcyjnie odremontowane , ukwiecone i zadbane. Myślę ,że kiedyś wybierzemy się tam po prostu na wycieczkę . Byłam tu już kilka razy ale zawsze późną jesienią , kiedy szybko zapada ciemność , a w ciemności trudno coś zaobserwować .
I dzień minął .
A już za 3 dni wybory . Trzeba iść ,zagłosować i wytrzasnąć tę tandetę w niebyt . To nie jest wybór tylko pomiędzy kandydatami. Tu gra idzie o bardzo wysoką stawkę ; o to czy będzie u nas demokracja , czy autorytaryzm .
Fajne zdanie gdzieś przeczytałam; dokładnie nie powtórzę , ale mniej - więcej coś takiego: :starym rockendrolowcom z pisem nie za bardzo po drodze, bo im się nie chce wracać do tego gnoju z prl-u". Dokładnie jak wspomniałam wyżej nie przytoczyłam , ale wiele mówi - przynajmniej nam 50+ .
Jak już pisałam ja głosowanie mam za sobą. A taka wycieczka zawsze atrakcyjna. Koniecznie ją sobie zróbcie w ramach nagrody za sprawnie wykonaną pracę . Buziaki
OdpowiedzUsuńOby głosowanie poszło po naszej myśli. Obawiam się oszustwa i fałszowania . Odbuziakowuję
Usuń