babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 14 marca 2018

14.03.2018 Trochę spraw codziennych babusinych

jak każdego dnia . Przyzwyczaiłam się do tego skrobania ( w tym przypadku stukania po klawiaturze) wieczornego. Choć dni są tak powtarzalne, że czasem nie wiadomo co pisać. 
Żeby było śmieszniej obaj dostawcy , którzy wczoraj zebrali ode mnie po uszach wysłali paczki  z tym samym towarem. Dziś odebrałam dwie.  Firma , która zajmuje się profesjonalnym niszczeniem dokumentów stawiła się dziś jak obiecali i to od rana . Prawie 400kg dokumentów pojechało do utylizacji . Mam z głowy . Resztę załatwi mi nowa niszczarka , którą kilka dni temu kupiliśmy . Niszczarka w myśl nowych przepisów też  musi spełniać normy RODO. 
Spotkaliśmy się też z naszą księgową . Pogadaliśmy na tematy podatkowe . Zeszło nam dość długo . Teraz czekamy na wnusię . Dziś nocuje u nas , a jutro obowiązki babciowe jak co miesiąc. 
Robię łapkę do garnków na szydelku tunezyjskim . Sporadycznie się tym bawię , ale nie zapominam. Z podstawowym wzorem poradziłąm sobie bez problemu , a ponieważ łapka musi być dość gruba więc wzór podstawowy jest przydatny . 

2 komentarze:

  1. Niezla ilość tych papierzyskow. I dobrze ze masz troche miejsca na nowe. Nigdy nie wiadomo co sie przyda w naszym durnym kraju. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo . Kiedyś można było to spalić np, w murowanym grillu na działce , ale teraz jest zakaz, na makulaturę nie można , bo dane osobowe , a papiery zgodnie z przepisami należy przechowywać 5 lat . Nazbierało mi się takich z wielu lat od chyba 2005 począwszy. Coś z tym musiałam zrobić.

      Usuń