babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

poniedziałek, 30 października 2017

30.10.2017 Sprawy babusine

Coś się zaczyna dziać . Dwa kontrakty w najbliższej perspektywie i mnóstwo pomniejszych robót , oględnie mówiąc upierdliwych. Zobaczymy . jakoś się zorganizujemy jak zawsze. 
Jutro znów muszę odwiedzić spółdzielnię mieszkaniową . Jak zwykle matka narozrabiała. Nie chce mi przynieść kasy na spłatę długu, podobno była w spółdzielni i sobie załatwiła , że spłaci później . Na koniec jeszcze zaczęła mi się odgrażać ,że mi odbierze mieszkanie , że jej wszystko zabrałam , że to nie prawda, że za nią spłaciłam mieszkanie . No szlag mnie trafił . Chyba mi przyjdzie ją ubezwłasnowolnić , bo nie ujadę . Muszę się jutro wybrać sprawdzić co wywinęła . A poza tym i tak się tam wybierałam , bo muszę załatwić papier ,że nie zalegam z kasą za stare biuro. 
Zimno , zaliczyliśmy dzisiaj słońce, deszcz, wiatr , grad i śnieg z deszczem a nawet przymrozek ; w chwili jak wyjeżdżałam z biura na szybach w autach zaczęła się tworzyć warstewka lodu.  
Zaczęłam robić kapelutek według wzoru z Włoch. Środek jest łatwy , idzie szybko . Gorzej będzie z rondkiem i ozdobieniem . Pokombinuję i jakoś dam radę. 




2 komentarze: