babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 26 kwietnia 2011

26.04.2011 I po świętach …

I dobrze , bo psują mi porządek rzeczy. Święta spędziliśmy głównie przy stole. Nie mogę powiedzieć żebym się przesadnie objadła . I to też dobrze, bo może moje spacerki z kijami na marne jednak nie pójdą .A poza tym to nacieszyliśmy się maluchami . Krzysiu już nas wszystkich rozpoznaje i radośnie się uśmiecha a Helenka nauczyła się tańczyć. Taneczne ruchy wykonuje niczym rasowy raper. Pojęcia nie mam gdzie to podpatrzyła, bo rapu nikt w rodzinie nie słucha a tym bardziej nie ogląda. Sama radość dwoje takich milusińskich w domu. W kwestii wyjazdu na weekend na razie nie udało mi się nic ustalić. Entuzjazmu wobec tego hasła nie dostrzegłam. Zobaczymy. Nie zechcą to pojedziemy sami albo zostaniemy w weekend w domu i zrobimy remont pracowni (jaskini znaczy się ) mężusia . Aż się prosi. Wyzwaniem będzie wyniesienie tego co tam jest . Malowanie i ułożenie podłogi to przy tym wynoszeniu malutki pikuś.. A póki co się wkurzam . Na ociągających się z płatnościami klientów. Kilku zwłaszcza mnie wkurza , bo wiem ,że kasę mają , a nie płacą bo ? Chyba uważają ,że nie muszą , ale nie ze mną te numery !!! A dziś jakoś spokojnie przynajmniej od rana do tej chwili. Czyżby już się zaczynał dłuższy weekend ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz