babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

czwartek, 11 kwietnia 2019

11.04.2019 Sprawy babusine

Prawie koniec .Kamienie odłożyliśmy na jutro , bo jest tego spora kolekcja , trzeba to wszystko uporządkować , "odczarować" i poukładać na nowo . Zajmie ze 2 godziny albo lepiej. 
Odwróciliśmy kanapę i jak na razie jest przestronniej. Oczywiście inaczej , ale miejsca chyba więcej. Część narożnikową musimy przełożyć na drugą stronę . Na razie dla wygody złożyliśmy i jest zwykła kanapa. Na niby kominku postawiłam dzbanek z baziami i starą , naftową lampę ; jeden z ostatnich antyków , które zbieraliśmy kiedyś z ojcem. I chyba już tam zostanie . Wygląda efektownie . Całkiem możliwe , że nie wytrzyma starcia z naszymi wnusiami , ale raczej jej to nie grodzi. A wiosenny nastrój podkreśla szklana pisanka i kurczaczek , przywiezione z ostatniej giełdy kamieni.  Reszt a po świętach. Będzie parę niedoróbek , bo jeszcze kinkiety nie dojechały i na komodę poczekamy dość długo , gablotkę do kamieni też trzeba powiesić na ścianie i obrazy . Nic na siłę , ważne , ze jest czysto. 
A od soboty zabieram się za sprawy świąteczne. Czekają mnie większe zakupy , przygotowanie dekoracji i zwykła co sobotnia robota . 

2 komentarze:

  1. Ja dopiero od poniedziałku się wezmę!
    Jutro do Gdyni jadę ukulturniać się!
    Zdrowotności życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to przyjemności w ukulturalnianiu ! Ja na razie na luz nie mogę wrzucić , bo trzeba się do świąt szykować , a najpierw po malowaniu musiałam chatę do używalności doprowadzić

      Usuń