W pracy raczej standard. Kształtu nabiera nasza nowa strona internetowa. Dziś ustalaliśmy szczegóły. Było parę uwag , ale obiecali poprawiać. Inne sprawy bez rewelacji co ma swoje dobre strony.
Domowe sprawy też jak w każdy poniedziałek . Jakieś jedzonko, jakieś drobne ogarnięcie chatki , naprawdę nie wielkie , bo dopiero co zaliczyłam porządki. Przeglądam książkę o żywieniu z lidla. Kilka fajnych przepisów znalazłam i pewnie wypróbuję jak zakończę dietę .
W tv trąbią o niedzieli bez handlu . Moim zdaniem głupota . Sama wiem jak chcę spędzać czas w niedzielę . Nikt nie musi mi urządzać życia. Na razie efekty takie, że w sobotę w sklepach panuje nieopisany tłok. Zakupy spożywcze zwykle robię w soboty na cały tydzień , jakieś środki czystości czy najpotrzebniejsze kosmetyki też kupuję w soboty i wszystko to razem nie zajmuje mi więcej niż godzinę , czasem z piętnaście minut dłużej. Ale jak chcę kupić jakiś ciuch dla siebie czy małżonka , albo coś do domu czy wybrać materiały to remontu , pobuszować pomiędzy książkami w księgarni ,to już na takie sprawy potrzeba więcej czasu . Przy naszym zawalonym pracą tygodniu nie wykonalne, jedynie w niedziele. No i takim jak my uprzykrzyli życie . Nie mówiąc o tym ,że wielu studentów dorabiało sobie w niedziele na kasach w marketach i właśnie tę możliwość straciło.
A poza tym załatwione ; potwierdziłam dziś rezerwację na weekend , wpłaciłam wymaganą zaliczkę i już się doczekać nie mogę .
Tak o takich aspektach nie pomyslano. Bo " rodzina". Tersz będą siedzieć przef telewizorem. Baaardzo rodzinniw.Witaj komuno rodem nie z PRL u a Związku Radzieckiego. Rzad wie lepiej co masom potrzeba. **
OdpowiedzUsuńTak "rodzina" . Tylko nikomu do głowy nie przyszło , że dla rodziny z małego miasteczka wspólna wyprawa do galerii handlowej to też forma rodzinnego spędzania czasu . W tygodniu nie pojadą , bo praca , szkoła , inne zajęcia i jeszcze sporo czasu na dojazd. No , ale ksiądz i związkowcy wiedzą lepiej ( jak by nie było spory elektorat)
UsuńPrzepraszam muszę pisać w telefonie bo inaczej nie wejdę. I błędy.
OdpowiedzUsuńJa juz nie wiem co napisać. Co pomysł i ustawa to... Hm?
OdpowiedzUsuńA co ja mam powiedzieć , żyję w tym przeciągu na co dzień .
Usuń