babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

sobota, 25 lutego 2017

25.02.2017 Sobotnio u babusi

i tak trochę bez ładu i składu . Temat skażonej wody się wyjaśnił. Skażenie dotyczyło tylko trzech ulic. Tej na której mieszkamy akurat nie , tylko biurowej .Do poniedziałku zagrożenie ma byc zlikwidowane całkowicie. Wodę jednak profilaktycznie zachlorowali w całym mieście więc ta kupna się przydaje. 
Rano zrobiłam zakupy jak co tydzień , a po powrocie zrobiłam porządki w mojej szafie z robótkami i papierzyskami wszelakimi oraz jednej z szuflad w witrynie i szufladkach , w których przechowuję serwetki. Nie nie , na razie po japońsku wciąż jeszcze nie sprzątam , ale dojdę i do tego. Zlikwidowałam też ostatecznie ostatnie ślady zimowych dekoracji , po drodze zrobiłam jakieś przepierki i sprzątanie , a po obiedzie wydziergałam  stroik do świecy dla mojej przyjaciółki. Jutro jej zabiorę. No i teraz czekam na wnusię . Dziadek właśnie po nią pojechał  i młodzież na zabawę do pobliskiej wsi odstawi . Mam w planach pieczenie ciasteczek z wnusią . Znalazłam w zamrażarce kruche ciasto , rozmroziłam , wystarczy rozwałkować i powycinać ciasteczka i dodać im smaku nakładając konfiturę , a potem upiec. A ... jeszcze przygotowałam sobie górę domowego makaronu do jutrzejszego rosołku. Rosół jak wiadomo gotuje się sam więc roboty będę miała nie wiele. 
Na jutrzejsze popołudnie mamy zaplanowane spotkanie z przyjaciółmi. 

4 komentarze:

  1. Jak napisałam u siebie ma blogu życzę Ci miłego wnusiowego wieczoru. Młodzi niech szaleją bo to ich czas. Dobrze ze alarm wodny już odwołany. Ale lepiej "kranowy" nie pić. ****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszalała młodzież , a jakże. Na razie to pić się tej kranówy nie da, śmierdzi chlorem.

      Usuń
  2. Zawsze mam na podorędziu, czyli w zamrażarce ciasto francuskie. W razie draki, szybko można przygotować coś słodkiego, albo coś słonego, w zależności od potrzeby! :-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Francuskie też mam zawsze na stanie , ale miałam też w zapasie kruche , a że robię porządki w magazynie , zamrażarce znaczy , to rozmroziłam.

      Usuń