Wrednie się jakoś ten rok zaczął i na razie idzie tak nadal. Ledwie Krzysiaczek wydobrzał , to Helunie trafiło . Znów jest w szpitalu na zapalenie krtani. Medyki mówią ,że na tle alergicznym. Czasem mam wrażenie,że jak nie wiedzą co komu jest to zwalają na alergię .
Klienci też się z kasą nie śpieszą ...
Czasem tak bywa, ze wszystko idzie na opak. trzeba przeczekac . Buziaki
OdpowiedzUsuńNajgorzej człek jest bezradny, gdy zachoruje małe dziecko!
OdpowiedzUsuńAno niestety , ale małej już lepiej . Nie dusi się .
OdpowiedzUsuń