Wciąż żyję w ciekawych czasach , a chciałabym kiedyś
pożyć w normalnych .
Żyję dopiero 59 lat a w tym czasie przeżyłam już ;
-PRL
-katastrofę w Czarnobylu
-co najmniej pięć różnych kryzysów finansowych
-zmianę systemu z realnego socjalizmu na demokrację
- powstawanie kapitalizmu w Europie Wschodniej
-stan wojenny
-kolejną zmianę systemu ( to akurat w trakcie ) z
demokracji na totalitaryzm
-czterocyfrową inflację
- denominację
-pięciu papieży ( i wszystko wskazuje na to, że
przeżyję jeszcze ze dwóch lub trzech)
-ze trzy zimy stulecia
-ocieplenie klimatu
-a teraz dla odmiany dopadła nas zaraza
Do głowy mi nie przyszło , ani nawet się nie śniło ,
że po raz kolejny doczekam stanu wyjątkowego . Nie tak drastycznie jak w 1981 i
z zupełnie innych przyczyn ,bo
epidemiologicznych ,ale jednak nie jest to sytuacja normalna.
Obyś żył w ciekawych czasach !
A tak poza tym nasza władza w swoim żywiole ;
nareszcie mają prawdziwego wroga – tyle, że takiego bardziej mikro - koronawirusa .
Obyś żył w ciekawych czasach . Ktoś nam źle pożyczył.
OdpowiedzUsuńWyliczanka też mi uzmyslowila ile przeżyłam. A ja pamiętam jeszcze śmierć Stalina i Węgry i radość 56 roku. I jak mama przechodzila kwarantanne w szpitalu pracujac na zakaznym. Epidemia ospy. Twoje wyliczenia przypomnialy mi to. Mimo ze bylam dzieckiem i podlotkiem pamiętam sporo.
No tak , Ty możesz pamiętać i to . No i tu mogę się znów odwołać do piosenki pani Danuty Rin. Wciąż żyjemy w dziejowym przeciągu.
Usuń