babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 4 marca 2020

4.03.2020 Nie mnie oceniać książki Noblistki


Jak wspominałam dostałam,  dwa egzemplarze na imieniny . Kilka dni temu skończyłam je czytać . I nie mnie je oceniać, nie mam po temu żadnych kompetencji poza tym ,że lubię czytać  . Mogę tylko podzielić się swoimi odczuciami z czytania .  Z pewnością nie są to książki dla wszystkich . Jest w nich tyle wątków , miesza się tyle uczuć, emocji  , mitów , realiów , światów rzeczywistych z nierzeczywistymi , że chwilami trudno nadążyć za treścią .
Czytanie zaczęłam od „Prawiek i Inne Czasy” . Tytułowy Prawiek to nic innego jak wieś , zatopiona w lasach , u zbiegu dwóch nienazwanych rzek , gdzieś w pobliżu drogi kieleckiej . Prawiek mógłby właściwie być wszędzie . Wieś żyje swoim życiem , z dala od wielkich wydarzeń , rzucana jednak dziejowymi wichrami w różne strony. Książka opisuje kilka pokoleń mieszkańców Prawieku,  właściwie ich szarą codzienność. W te wątki wplata się przyroda , jakieś tajemnicze postacie z pogranicza realu i fikcji, ociera się to wszystko o jakieś przedziwne  mity i prymitywne wierzenia, przemawiają duchy i postacie ze świętych obrazów . I jest w tym wiele mroku . Z każdą stroną więcej i więcej – tak jak by wszystko po woli się wykruszało i rozsypywało w szary pył , który porywa wiatr i obraca w nicość .Taki wiodący motyw przemijania w tle . Trudna treść,  o której myśli się jeszcze długo po skończonej lekturze . Czyta się jednak świetnie i zadziwiająco łatwo. Pani Tokarczuk ( taka dygresja ; tytułowanie Pan/Pani pisarzy przyswoiłam sobie od mojego Profesora z LO – prawdziwego maniaka literatury) ma niesamowitą lekkość w posługiwaniu się słowem i doskonale potrafi nim bawić czytelnika . Nawet jeśli treść jest trudna , to słowa przesypują się lekko i delikatnie . Ma się wrażenie, że służą wyłącznie do zabawy .
I druga z książek „Podróż Ludzi Księgi” , ta sama lekkość słowa , a trzeba pamiętać , że jest to pierwsza powieść Autorki, fabuła osadzona we Francji Króla Słońce i przypadkowi bohaterowie nie pasujący do siebie . Wszyscy jednak mają jeden cel, choć z różnych pobudek w tę podróż ruszają  ; dotarcie do ukrytego w dzikich górach klasztoru , gdzie spoczywa tajemnicza Księga zawierająca cała wiedzę świata . Cel podróży nie zostaje osiągnięty , żaden z bohaterów nie dociera do Księgi. Paradoksalnie ma ją przez chwile w swoich rękach niepiśmienny chłopak , niemowa , który do wyprawy dołączył tylko dlatego ,że potrzebny był woźnica. Nie umie jednak jej docenić , ani nie ma możliwości poznania treści zawartych w Księdze . Odzyskuje jednak mowę , ale zostawia Księgę w miejscu gdzie ją znalazł i po prostu rusza w drogę powrotną.
Po drodze bohaterowie toczą ze sobą najróżniejsze filozoficzne dyskusje i rozważania,  poznają się wzajemnie , ale poznają też siebie samych . I kolejno tracą życie .  Książka dająca do myślenia tak samo jak i „Prawiek” Długo się ją pamięta . Właściwie każdy epizod z osobna pobudza do myślenia i kontynuowania rozważań we własnym zakresie. Czytało mi się bardzo dobrze , jak wspomniałam ta sama lekkość słowa , ale  treść wymaga skupienia i wysiłku myślowego, dlatego kilka dni mi to zajęło .  I takie małe spostrzeżenie na koniec; w tych książkach nie ma nic antypolskiego ani żadnych ataków na religię , kulturę czy jakieś wartości , co zarzucają Pani Tokarczuk nieprzychylni jej krytycy . Książki niosą uniwersalne , treści , zrozumiałe pod każdą szerokością geograficzną. I tak sobie myślę , że takie bezsensowne zarzuty mogą stawiać tylko tacy, których te książki przerosły.

4 komentarze:

  1. "Prawiek..." to moja ulubiona książka pani Tokarczuk. I zaraz potem "Księgi Jakubowe". Tej drugiej nie znam, jeszcze przede mną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj na moim blogu ! Też pewnie sięgnę po następne , bo jest co czytać .

      Usuń
  2. Dobrze, ze napisałaś. Przede mną tez jeszcze te książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto po te książki sięgnąć , bez dwóch zdań.

      Usuń