babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 19 czerwca 2024

19.06.2024 Takie tam różności

 W pracy jak to w pracy , każdy robi swoje i liczy dni do urlopu. Szczerze mówiąc ja też . Awarię u matki ogarnęłam , choć hydraulik spóźnił się godzinę , ale mu wybaczam , bo był u okulisty a jak już przyszedł to uwinął się z robotą w pół godziny i nawet przyzwoicie skasował. Zlew udało mi się jednak przepchać wczoraj. Dziś już woda schodziła normalnie . Mam to z głowy. Dziś dzień wypłaty emerytur i jej znajomka znów u niej siedziała jak przyszłam. Kamerka działa i stała tam gdzie ją postawiłam więc się okaże . Wypłaciłam kawałek matki emerytury i jej zaniosłam . Dałam tak, żeby nie widziała jej znajomka ale co dalej to już nie wiem . Okaże się niebawem. I pytanie kiedy matka poleci do banku wyciągnąć resztę kasy. 

Tak poza tym majster działa. Dziś obrabiał futryny okienne i przygotowywał miejsce pod parapety. Myślę, że skończy w weekend. My tymczasem zajrzeliśmy do garażu. Po naszych remontach domowych zostało mnóstwo płytek . Jak policzyliśmy to nam wyszło, że mamy gotową podłogę do łazienki - tylko położyć. A płytek ściennych wystarczy na kuchenkę i ścianę w łazience za sedesem i pas przy umywalce, a może i na całą ścianę. Zostały nam tez czerwone paski szklane więc będzie nawet ozdobnie. Zostaje podłoga w pokoiku. Planujemy panele winylowe. W drodze powrotnej z działki wstąpiliśmy do aldiego po drobne zakupy. Przy okazji wyhaczyłam całkiem fajną spódnicę z drobną kasę. Kolor powiedzmy lekko kontrowersyjny , wściekły pomarańcz ale z czystego lnu. Pasuje jak ulał i na dodatek ładnie wyszczupla. Nie mam tylko pomysłu z czym to nosić . Teoretycznie od jutra lato , ale jak dla mnie to i tak 24. Rozpadało się a w nocy nawet grzmiało. Na szczęście ominęły nas gradobicia. Jak na naszą okolicę to prawdziwy ewenement. 

2 komentarze:

  1. Kafelki się przydały i będzie super. Tak myślę, za jak się od początku zrobi solidnie, to w sumie to się opłaca. Żadna prowizorka i wieczne poprawki . A te wizyty znajomi mamy może wreszcie dadzą się namierzyć . Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda było to wyrzucać , a dziś jak znalazł . Parę stówek do przodu. Czekam na sobotę, żeby tę kamerkę zdjąć. Buziaki!

      Usuń