babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

sobota, 10 kwietnia 2021

10.04.2021 Opowieści na sobotni wieczór - kamienie żyją - ich troje

 Należy do grupy kwarców jak i jego bracia . Charakteryzuje się dość dużą twardością w skali Mohsa, bo 7 , jak wiele kamieni szlachetnych . Ten ma i tę właściwość , że jest często występującym kamieniem , niemal na całym świecie. Najpiękniejsze okazy jubilerskie pochodzą min. Z Indii, Uralu, Madagaskaru i Ameryki południowej .  Ametyst .  Znany i ceniony od starożytności , owiany legendami , z których najpiękniejsza wiąże się z jego pochodzeniem .Otóż przed wiekami , kiedy świat zasiedlały nimfy , wróżki , ludzie i bogowie , żyła pewna przepiękna nimfa o imieniu Amethis . Zachwycony jej urodą Bachus prześladował ją swymi względami . Amethis poskarżyła się bogini Dianie , a ta wzruszona jej losem zmieniła nimfę w przecudnej urody klejnot o barwie fioletowej . Zaś ujęty skromnością nimfy Bachus obdarzył klejnot właściwością poskramiania pijaństwa . I coś w tym chyba jest , bo od wieków władcy , rycerze czy dyplomaci na negocjacje zbierali te kamienie i wrzucali je do kielichów z winem , lub pili z czarek wyrzeźbionych w ametyście . Z ametystem wiąże się też pochodzenie wina Sautern , uznawanego za jedno z najlepszych na świecie . Podobno w winnicach, wplecione w korzenie winorośli  na tych terenach znajdowane są bryłki tego kamienia . Stąd jakość i wyjątkowa barwa tych win.  Kolor ametystu to dwie barwy zimny błękit i gorąca czerwień zlane w jedną ; fiolet . Jest to kolor Neptuna , kolor tęsknoty i samotności , wreszcie pogoni za tym co święte i nieuchwytne . Oznacza przekroczenie progu zmysłowości , wejście w krainę doskonałych idei i głębokich , mistycznych przeżyć . Kamień ten jest ściśle związany z duchowością i religijnością . w napierśniku kapłanów żydowskich ametyst zajmuje pierwsze miejsce , zdobi też pierścienie papieży i wyższych kościelnych hierarchów , a buddyjskie różańce mają wplecione w swoją strukturę ziarna ametystu.  Jest symbolem czystości duchowej i fizycznej , unicestwia złe myśli , sprowadza spokój , wzmacnia przyjaźnie . Chroni też od chorób zakaźnych i zarazy , a noszony na biodrach przez kobiety ciężarne miał sprawiać , że ich dzieci będą mądre , urodziwe i zdrowe . Pomagał też się opanować ludziom łatwo wpadającym w gniew . Woda , w której został zanurzony ametyst jest świetnym środkiem kosmetycznym .Jako ciekawostkę dodam jeszcze , że ametyst występuje w różnych postaciach , które za chwilę pokażę . Kamienie na zdjęciach pochodzą z naszej kolekcji : 


Ta piękna , wielka druza zdobi biuro mojego małżonka ( widok z dwoch stron) 



Na tej nie wielkiej szczotce widać różnorodność barw , od liliowej po intensywnie fioletową 





A tu , poniżej zdjęcie z wystawy , oprócz druz i szczotek ametyst tworzy groty i to właśnie chciałam pokazać 




Na na pozór mało atrakcyjna bryłka to tez odmiana ametystu występująca w Polsce i o ile pamiętam informację z wystawy , tylko na naszym terenie ; ta odmiana to priazolit 


I jeszcze jedna ciekawa odmiana : ametyst kaktusowy , duży kryształ "porośnięty" drobnymi igiełkami ametystu , te mają nieco jaśniejszą barwę ,wpadającą w różową   


Cytryn - również pochodzi z grupy kwarców , swoją piękną złocistą barwę zawdzięcza  domieszce wodorotlenków żelaza .  Ostnio modny i poszukiwany kamień jubilerski , o twardości 7 w skali Mohsa i krystalicznej budowie , co sprawia, że doskonale nadaje się na biżuterię.  Występuje  min.w Brazylii, Hiszpanii, Rosji , Czechach i w Polsce 

Jest kamieniem dla ludzi kreatywnych i przedsiębiorczych . niesie optymizm , nadzieję , podnosi radość życia i uczy jak się nim cieszyć . Pomaga osiągać sukces i go podtrzymuje , sprzyja też posiadaniu dóbr materialnych i przypływowi pieniędzy stad jego powodzenie u bankierów.  Jest kamieniem silnie energetyzującym. Co ciekawe nie kumuluje złej energii ; raczej działa rozpraszająco . Nie wymaga więc częstego "odczarowywania "jak ja to nazywam , a faktycznie przywracania energii. Na poziomie fizycznym sprzyja leczeniu chorób serca, wątroby i nerek. Jest pomocny na choroby tarczycy, a także wzmaga wydzielanie insuliny, jest więc wskazany dla diabetyków. Ponadto przyśpiesza krążenie krwi, działa oczyszczająco i pomaga pozbyć się cellulitu.

Wspólnie z oliwinem , o którym pisałam niedawno wspiera przedsięwzięcia , szczególnie te nowe, które dopiero się zaczynają . 

Ta szczotka jest dość sporych rozmiarów i wspólnie z druzą ametystu zdobi biuro mojego męża - no i pomaga w interesach 



I wreszcie ametryn , czyli połączanie ametystu z cytrynem . Właściwości fizyczne i skład chemiczny taki sam jak w przypadku cytrynu i ametystu . Charakterystyczną cecha tego kamienia jest naprzemienne ułożenie barwy fioletowej i żółtej.

A ponieważ mało mam o nim informacji posłużę się tu wzmianką z internetu :

Ametryn, łącząc w sobie energię Ametystu i Cytrynu, pomaga w znalezieniu równowagi pomiędzy życiem zawodowym a osobistym, oraz pomiędzy sferą materialną a duchową. Współczesny styl życia nie sprzyja odnalezieniu pełnej satysfakcji wszystkich ról społecznych, które odgrywamy w ciągu dnia. W większości przypadków poświęcenie się jednej rzeczy pociąga za sobą zaniedbanie innej. Przykładowo, osiągniecie sukcesu w pracy niesie za sobą koszt w postaci mniejszego zaangażowania w życie rodzinne. Ogromna odpowiedzialność w przypadku wychowywania dzieci i prowadzenia domu niestety zazwyczaj nie idzie w parze ze spełnieniem się w życiu zawodowym. Energia Ametrynu harmonizuje wszystkie strefy życia dla nas ważne i pomaga w znalezieniu balansu pomiędzy nimi. Uświadamiamy sobie, na czym najbardziej nam zależy, gdzie znajdują się nasze priorytety, co możemy sobie odpuścić, a w co więcej czasu i energii zainwestować. Racjonalność połączona z intuicją oraz tym, co podpowiada nam serce to właśnie ten satysfakcjonujący stan balansu w życiu.
Leczniczo 
•    Łagodzi zawroty głowy i zaburzenia błędnika.
•    Działa uspokajająco i łagodząco na serce.
•    Obniża napięcie i stres.
•    Pomocny przy wadach wzroku, niedosłuchu, przy niekontrolowanym drżeniu mięśni, napadowym czerwienieniu się na twarzy, nagłej i nadmiernej potliwości.
•    Chroni przed zapaleniem opon mózgowych, harmonizuje pracę obu półkul mózgowych, dotlenia mózg.

Na moim amatorskim zdjęciu słabo to widać , ale jak sie dobrze przyjrzeć to można dostrzec podwójne wybarwienie 
 


I jeszcze jedno zdjęcie - z sieci a na nim oszlifowany ametryn  , tu akurat ładnie widać wybarwienie 


W naszej kolekcji mamy jeszcze kilka różnych okazów mniejszych i większych . Cytryn jest jednym z talizmanów mojego męża , z którym się nie rozstaje , mam piękną wiktoriańską broszke z ametystem , a na 30-tą rocznice slubu mąż podarował mi piękną kolię z cytrynów , szlifowaną szlifem briolet . Nosze ją do letnich sukienek  i nie tylko . Wygląda równie efektownie jako dodatek do strojów wieczorowych jak i do zwykłej bawełnianej koszulki . Najpiękniejsze okazy ametrynów widzieliśmy u Hindusów w czasie wyprawy na Agatowe Lato. Mieli ich mnóstwo , przecudnie szlifowanych .





piątek, 9 kwietnia 2021

9.04.2021 Poświętowało się coś nie coś ( znowu)

 Takie nie wielkie świętowanie ; 16 rocznica ślubu starszej młodzieży . Zaprosili nas na pizzę . Oczywiście pizzę nam dowieźli , a świętowaliśmy u nich w mieszkaniu . Inaczej póki co się nie da.  Miałam jakiś dłuższy wpis zrobić , ale już późno więc sobie podaruję . Jutro robię sobie luz ; nie sprzątam , nie szaleję na zakupach , nigdzie się nie wybieram . No , nie całkiem ; musze na chwile na działkę wpaść , bo liczniki sczytują . Potem słucham muzy i czytam . Kupiłam sobie dwie książki , aklcja mnie-więcej w czasach zatonięcia Tytanika i raczej nie z tych bardzo wymagających . Lżejszy repertuar tym razem . Nie muszę przecież czytać samych naukowych pozycji. Do jutra ! Hmmm właściwie to już dzisiaj. 

czwartek, 8 kwietnia 2021

8.04.2021 Szara rzeczywistość

 Praca , rachunki , ogarnianie spraw domowych , takie tam...  Ani to ciekawe, ani porywające . Powiedziałabym ,że to nawet dość nudne. 

   Dostałam  dziś emeryturę . I się zdziwiłam , bo dostałam też tak zwaną "trzynastkę" . Szok ! Bo na emeryturze jestem od dwóch miesięcy . Ale na pis i tak głosować nie będę , nawet gdyby mi co miesiąc dodatkową  wypłacali.  

   Nadal zimno i wiosna taka bardziej listopadowa . Obawiam się o moje roślinki w ogródku przybiurowym . Na razie dają radę , ale jak te przymrozki dłużej potrwają to nie wiadomo .  A poza tym wkurzają mnie już te grube ciuchy . Już bym chciała włożyć cos lekkiego . 

środa, 7 kwietnia 2021

7.04.2021 Sprawy babusine

 Mamy dziś dzień pracownika służby zdrowia. Kiedyś , gdy pracowałam w zozie faktycznie świętowaliśmy. Czasem nawet 5% premii nam szefowa ( świeć Panie nad jej duszą) przydzieliła. To co prawda starczyło na paczkę kawy i dwie pary rajstop , ale premia była, a co ! Ale to było wieki temu ; w latach 80-tych ubiegłego wieku . Ludzie jak to zabrzmiało ! Jak bym o jakimś wiekopomnym wydarzeniu wspominała. Było - minęło .  Tu i teraz nie napawa optymizmem .  Ograniczenia wydłużono nam do 18 kwietnia , co dalej nie wiadomo . osobiście słabo to widzę . Nie sądzę , żeby je cofnęli na czas wakacji , czy długich weekendów.  A chaos i destrukcja wciąż postępują . 

    W pracy nic szczególnego , po prostu po kolei trzeba sprawy załatwiać . Powalczyłam dziś z pewną zmianą umowy . Nie ma jak to pomysły klientów . Mam nadzieję , że mi się udało i nie okaże się nagle, że cos jest nie tak.  A za biurowym płotem wycięli nam ostatnie drzewka , właściwie takie bardziej rozrośnięte krzewy . Z jednej strony dobrze , bo były strasznie inwazyjne i wciąż wyrastały po naszej stronie płotu , a z drugiej szkoda, bo ładnie to wyglądało i jednak dawało trochę cienia . Nic jednak na to nie mogliśmy poradzić , teren za płotem nie należy do nas. 

  Zajrzałam do matki. Tabletki bierze i od razu widać efekty; ciśnienie ma prawie idealne.  Dopilnowałam ,żeby nie zgubiła karty od szczepień , bo ma 14 dostać drugą dawkę  i wzięłam jej dane do spisu powszechnego . Ma się odbyć zdalnie ,przez internet albo telefon  a  ona sobie z tym nie poradzi więc ogarnę to za nią przez internet . Swoje zresztą też . Pytania już przejrzałam ; nic szczególnego . Kiedyś pracowałam przy spisie powszechnym , jeszcze w szkole . 

    Zimno ; jak mówi stare przysłowie "kwiecień plecień , bo przeplata itd"  A dziś przeplatał i przeplatał ; mróz, śnieg , słońce, grad i mżawka . I jak na razie  nie zapowiada się na jakąś zmianę . Mojemu ogródkowi jak na razie ta kwietniowa plecionka nie szkodzi i oby tak zostało. 

      


wtorek, 6 kwietnia 2021

6.04.2021 Święta przyszły i odeszły do historii

 kolejne . Będą następne i jeszcze wiele po następnych . Jednak pandemia sprawiła, że nie ma teraz na co czekać .  Zwykle po świętach wielkanocnych czekało się na majówkę, potem na weekend na Boże Ciało, a potem na letnie weekendy . Tym razem nie ma na co czekać , bo nikt nie wie co będzie, jak będzie  i kiedy będzie . To jest frustrujące... Nie lubię takie stanu zawieszenia . Moim facetom zupełnie to nie przeszkadza , a ja tego nie rozumiem . I mężuś i chłopaki żyją jak gdyby nigdy nic. Pewnie tak łatwiej . Niech im będzie . 

Dziś już normalnie, trzeba było od razu wziąć się do roboty. Ja miałam jej sporo od wczesnych godzin rannych . Zresztą tak lubię . Wolę pracować od rana , a najlepiej jak nikogo nie ma . Mogę sie skupić i praca idzie mi szybko.  I tak było dzisiaj .   W domu na razie sobie odpuściłam poświąteczne ogarnianie . Nie chce mi się , jakieś świętowanie też mi się należy. Jutro też się za to nie zabiorę , bo musze zajrzeć do matki. Najprędzej zabiorę się za porządki poświąteczne  w czwartek. 

Powiało chłodem . Rano odgarniałam śnieg z auta . Moim kwiatkom i truskawkom jednak nie zaszkodził. Mają się dobrze . 

poniedziałek, 5 kwietnia 2021

5.04.2021 Zamiast pisania

 parę fotek, tych aktualnych i tych zaległych. 

To najpierw te aktualne ( jeszcze) - dekoracje 

W latarence  z okazji świąt zamieszkał gruby , ceramiczny zajączek - na co dzień jest zwyczajną solniczką 


Z gromadki królików i koszyka wyszło królicze jacuzi - tak wymyśliła moja wnuczka 

Czarny kącik tym razem w kolorach wiosny 


W kuchni na stole kurka pilnująca  pisanek 




Niby - kominek też wiosenny 


Stół wielkanocny w budowie 



Prezenty dla wnucząt  - niby zające zamiast tradycyjnych gniazdek 



mazurki , prawie w kolorze tęczy ( brak pomarańczowego i indygo) 





 takie pisanki - giganty stanęły na wszystkich rondach w mieście , są różnokolorowe 



A na rynku zadomowiła się rodzinka zajęcy - czy ten duży Wam kogoś nie przypomina?  Ale oczka mu nie odpadły "temu zającu" 

I zaległości :  
Do szaraczków dołączyły jeszcze trzy kolorowe króliczki ; zielony i żółty od razu spodobał sie wnusi więc zamieszkały u niej 




Zakup , którym miałam się pochwalić już dawno a całkiem o tym zapomniałam ; szklane patery z motywem drzew



A taki gostek z kamieni zamieszkał w przybiurowym ogródku , po prostu pewnego dnia znalazłam go na trawniczku - tak myślę że mają z tym coś wspólnego  moje wnuczęta