babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

sobota, 29 kwietnia 2023

29.04.2023 Majówkowo ,

 no prawie , bo jeszcze kwiecień.  Plan na dziś wykonany . Osadziliśmy puszki pod elektrykę , a ja przekopałam grządki do końca , jutro wygrabię i podzielę ścieżkami o ile znów coś nie wyskoczy. Dziś musieliśmy trochę pobiegać , bo zabrakło nam materiałów instalacyjnych . Właściwie to nie tyle zabrakło, co źle dobraliśmy. Dokładnie to mocno na wyrost. Na domek działkowy nie potrzebujemy aż takich parametrów. Pojechaliśmy wymienić, część z naszych zasobów w firmie a po to czego nie było, do marketu.  Trochę nam zeszło na planowaniu tras kablowych i miejsc pod gniazda , wyłączniki i oświetlenie . Niby małe to  i jedno pomieszczenie a się uzbierało. Pod wieczór zaczęło padać i to konkretnie ale nam to nie przeszkodziło w pracy.  Rano na zieleniaku kupiłam dwie sadzonki papryki. Jutro je wysadzę do gruntu. 

Nie wiem jak się udały wieczorne koncerty , ale myślę, że słabo z powodu deszczu.  Jutro ciąg dalszy naszych prac instalacyjnych i ogródkowych. 

Do przyjaciółki w końcu się dodzwoniłam , ale czy się spotkamy to nie wiem ; synowa na ostatnich nogach - jak to mówią, jutro ma termin porodu więc oczywiste , że potencjalni na razie mają co innego w głowie niż spotkania . Nadrobimy. Na razie stanęło na tym, że jeśli się nic działo nie będzie to umawiamy się na 3-go, ale dowiemy się jutro. 

piątek, 28 kwietnia 2023

28.04.2023 No i jest

 ta majówka . Co prawda pierwsze dwa dni jeszcze w kwietniu ale potem ta właściwa majowa.  Dzień niczym się nie wyróżnił i nawet za wiele się nie działo, każdy już tylko o grillu myślał najwyraźniej.  

Do akcji na "rodos" jesteśmy gotowi . Materiały mamy przygotowane, jedzonko też , narzędzia potrzebne do zrobienia instalacji i nawet opryskiwacz i randop . Jeszcze tylko kosiarkę do trawy musimy załadować i odkurzacz. Plan jest taki, że małżonek robi instalację a ja przygotowuję grządki pod resztę roślinek i łączkę kwiatową. No i przed działką musze randopem wypryskać , bo się zielsko rozpanoszyło i brzydko wygląda. Domowa robota znów poleży , ale co mi tam; relaks na działce to jest to i dobrze na gabaryty robi. Może nawet sobie majówkę wydłużymy o czwartek i piątek plus kolejne dni weekendu , ale to sie okaże. Zależy od tego czy będą telefony. Nie mogę się dodzwonić do przyjaciółki z Poznania . Mam zamiar ich zaprosić na 3 maja , dawno się nie widzieliśmy. Spróbuję jutro. 

Do miasta wraca normalność ; od kilku dni znów świeci  girlanda nad rzeczką , wróciły skrzynki pełne kolorowych tulipanów i weekend muzyczny . Wykonawcy co prawda nie z naszej bajki , ale impreza jest i to się liczy . Rodzinny rajd rowerowy też wraca . Nie było , gdy szalała pandemia. Będzie się działo.


czwartek, 27 kwietnia 2023

27.04.2023 Koniec miesiąca,

 no, prawie . Jest pewna różnica , ale jeszcze jutro i ... Męczący był ten miesiąc i przytłaczający jak i wszystkie w tym roku a na lepiej się nie zanosi. 

Szczęka mi opadła jak poczytałam dziś wiadomości ; matury pod kontrolą ; jakieś nadajniki w kopertach z pytaniami, kontrola dyrektorów ze strony centralnej komisji pod kątem otwierania kopert , większa ilość obserwatorów na salach ... Do jasnej cholery , do czego to podobne ? Zdawałam maturę w 1980 - w innej epoce , ale nawet wtedy takiego czegoś nie było. Nie umiem nawet tego nazwać . Czemu to ma służyć ? 

Tak poza tym zaliczyłam zebranie wspólnoty , tym razem się odbyło i dat nie pomyliłam. Nie jest najgorzej , wymiana kotłowni wprawdzie pochłonęła więcej niż mieliśmy w planach , co skutkuje tym ,że remont klatki schodowej postanowiliśmy odłożyć ale kasy z funduszu remontowego nam wystarczyło.  

środa, 26 kwietnia 2023

26.04.2023 I znów o dzień bliżej do majówki

Odliczam i czekam na wolne dni. W kiepskiej kondycji jestem ostatnio, psychicznie. Zbyt wiele spraw na które nie mam wpływu  mnie przytłacza , no i parę spraw z którymi muszę się mierzyć na co dzień. Przynajmniej pięć dni majówki na pewno pomogą mi odreagować choć po części. 

Rano mieliśmy pod biurem wypadek . Kobieta wypadła autem z podporządkowanej wprost pod inne auto. Jej się raczej nic nie stało poza  szokiem , gość pod koła któremu wpadła wyszedł mocno poobijany. Zabrała go karetka . Święty chyba jednak nie był , najprawdopodobniej jechał bez pasów , bo uderzył głową o kierownicę . Oba auta odjechały na lawetach . Ale się działo ; 3 wozy strażackie, karetka i radiowóz a piętnastka zablokowana na obu pasach. Szybko jednak się uwinęli , akcja trwała jakąś godzinę. 

Trafiło nam się duże zamówienie na serwer . Dawno takiego zakupu żaden klient nie robił. Może się odwraca na lepsze , ale realnie na to patrząc raczej pojedynczy strzał. 

W domu się nie przemęczam ; z braku nowości zanurkowałam w moje przepaściste szafy i wyciągnęłam "Pamiętnik Księgarza". 



wtorek, 25 kwietnia 2023

25.04.2023 Sprawy babusine

 Dzień lepiej się skończył niż zaczął . I to jakiś pozytyw. Nie wiem jak to wszystko ma dalej funkcjonować , oby jesienne wybory przyniosły zmianę ekipy ... 

Podłączyłam matce kuchenkę. Chwile trwało zanim załapała jak ja uruchamiać , ale spodobało jej się . Nie zadzwoniła więc chyba ogarnia. W weekend syn zdemontuje jej butlę gazową i będę miała jeden problem rozwiązany. A butlę zabieram na działkę . Matka jak usłyszała , że na działkę to nawet się ucieszyła. Stale coś wynosiła na działkę jak jeszcze na nią chodziła. Jak już przejęliśmy na dobre to uprzątnięcie tego co tam nazbierała  zajęło nam cały jeden sezon. 

Moje posadzone w domu roślinki już kiełkują ; dynia, cukinie i pysznogłówka. Jeszcze z dzień dwa i będą wypuszczać listki. 

Schowałam resztę dekoracji świątecznych, zostały tylko mini-budki dla ptaszków. Na razie wciąż aktualne, bo przecież wiosna w rozkwicie. 

poniedziałek, 24 kwietnia 2023

24.04.2023 Jeden dzień

 bliżej  do majówki. A ta perspektywa bardzo mnie cieszy , bo po pierwsze , nie trzeba iść do pracy i dzięki temu na chwilę zapomnieć o telefonach, rachunkach i sprawach do załatwienia , a po drugie podciągniemy prace w PDzO i na ogródku. 

Odebrałam kuchenkę matki , jutro jej podłączę. Miałam zamiar dzisiaj , ale zadzwoniła, że koleżanki ją gdzieś zapraszają i czy może iść . Kazałam iść , niech ma kontakt z ludźmi , a kuchenkę i tak podłączę  jutro. 

A tak poza tym , to nie wiem starość nie radość jak mówią czy moje roztrzepanie  . Kilka dni temu powiesili informację o zebraniu wspólnoty a do skrzynki na listy wrzucili wyliczanki, oczywiście też z datą . A ja zamiast przeczytać cały komunikat spojrzałam na pierwszą z brzegu datę : 24 i godzinę 18.00 i cała z siebie zadowolona poleciałam dziś na zebranie. No i przywitałam się z klamką . Wszystko pozamykane , ani żywej duszy w okolicy , parking pusty. Co jest , myślę sobie , przecież sąsiedzi na pewno nie są aż tacy zainteresowani polityką żeby siedzieć przed tv i oglądać spotkanie Tuska z mieszkańcami Podkarpacia . Chyba... Sprawdziłam jeszcze raz datę i godzinę , no zgadza się ; 24, osiemnasta . Ale nic , zeszłam na dół , wyszłam z budynku , wsiadłam do auta i jeszcze raz sprawdziłam . Przeczytałam tym razem całość . No i 24 to odwołanie się do uchwały w sprawie naszej nowej kotłowni, a zebranie jest i owszem o 18.00 tyle, że 27 kwietnia... 

niedziela, 23 kwietnia 2023

23.04.2023 Na działce dzień drugi

 i równie pracowity jak wczorajszy ale mamy porządek .Z wszystkich obciętych gałęzi drzew  została kupka drewna nadającego się do kominka. Sąsiad jest chętny. Resztę po prostu spaliliśmy nie oglądając się na zakazy , za to idąc za radą gospodarza naszych działek.  Dwie działki przed nami zmienił się właściciel i już zdążyliśmy się zakumplować . W ogóle to fajna sprawa takie działki ,ze względu na kontakt z ludźmi, nie tylko z powodu roślinek i rekreacji. Nie my jedni pracowaliśmy przez cały weekend.  Wszystko co żyje robi remonty , rozbudowuje albo stawia nowe . 

Tak poza tym moja matka skończyła dziś 86 lat.