nic się nie dzieje , bo dziać się nie musi . Na termometrach ponad 30 na plusie, koniec roku szkolnego to i piątek do tego to się nic nie dzieje . Sezon ogórkowy zatem uważam za otwarty , zwłaszcza , że na ogródku zakwitł mi dziś pierwszy krzaczek ogórka. Rozpadało się akurat jak wróciliśmy z piątkowych zakupów i z działki. Majster dziś sobie odpuścił , chyba z racji meczu , bo to przecież wydarzenie , niemal święto narodowe. Tyle, że jak przewidywałam , ta eskadra patałachów znów przegrała więc nie ma o czym nawet wspominać.
Znów się sprzedał kolejny ciuszek , aż się dziwię , bo kurtkę nosiłam 6 lat i choć nie ma najmniejszej plamki ani żadnej dziurki czy przetarcia to jednak kolor straciła. Tak poza tym zamówiłam sobie kilka ciuszków . Były duże przeceny w bon prixie więc czemu nie , no i parę sztuk poszło do ludzi . Po niedzieli wzbogaci się moja szafa o dżinsowe szorty ,czarną bluzeczkę z krótkim rękawem i sukienkę . Co do tego mam mieszane uczucia , ale brakowało mi niecałe 20 zł do darmowej dostawy i rabatu więc dobrałam , w sumie też za grosze , bo 30 parę złotych.
Pokombinowałam wczoraj z tym wystrojem i nic z tego , a dziś rano odpaliłam komputer , zrobiłam sobie biurową kawę i nim wypiłam zdążyłam wystrój przerobić na letni . Wszystko działało jak trzeba . Ciekawe o co w tym chodzi.
Oho , właśnie zaczyna się burza.
U mnie też gorąco, ale w domu w sam raz. Żeby jeszcze atmosfera sprzyjała. A jest burzowo i wrzaskliwe. Ja jak wiesz też kupiła ciuchy i kilka pewnie wywalę.
OdpowiedzUsuńSezon ogórkowy mówisz?
A jutro temat o przyjaźni czy ja wiem czy taki miły. Zobaczymy.
Włosi też przegrali i to sambójem. To dopiero dramat narodowy.😆😆😆. Uściski
Ciuszki już u Ciebie obejrzałam , Swoimi się pochwalę jak już do mnie dojadą . Tej sukienki sama jestem ciekawa. Jutro wrzucę jakieś fotki z działki .
Usuń