Lato oczywiście . Do końca nie wiem , bo niby kalendarzowo to jest a faktycznie zawsze było 24 . Świat zwariował i pory roku razem z nim . Wystrój bloga jednak zmieniam , bo już mi się trochę opatrzył więc niech będzie lato .
Na działce mamy już całkiem pokaźne plony , jeszcze kilka- kilkanaście dni i będziemy z tego w pełni korzystać . Na razie zjadamy sałatę, szczypior z cebulką i inne ziółka. Łąka coraz ładniejsza . Część kwiatków po zachodzie słońca się zamyka , ale w pełnym słońcu jest już bajecznie kolorowo. Majster działa i dziś już gruntował pod szpachlowanie i zdążył osadzić parapety i futrynę do drzwi łazienkowych.
Skończyłam kolejny tom sagi o milicjantach z Poznania . Przede mną ostatni . Zapewne równie ciekawy jak poprzednie.
P.s. coś nie działa. nie mogę zmienić wystroju , nie ma jak zapisać zmian. Pokombinuję .
Bardzo chcę zobaczyć Twoją łąkę. Proszę o fotki. Pewnie skomentujesz cyk milicyjny. Ciekawa jestem choć wiem, że Ci się podobał. Uściski
OdpowiedzUsuńOk obfotkuję , ale w pełnym słońcu . Na jutro zapowiadają deszcz więc pewnie kwiatki się pozamykają ale pokażę na pewno. O cyklu mam dużo do powiedzenia, to że się podobał to Buziaki!żadna informacja.
Usuń